Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Telefon zniknął w autobusie. Kobieta włączyła namierzanie i się zdziwiła

55

32-letnia mieszkanka Gdańska po opuszczeniu autobusu komunikacji miejskiej zauważyła, że nie ma swojego telefonu. Z związku z tym włączyła lokalizację urządzenia. Nawigacja zaprowadziła ją pod szpital. Gdy ustaliła, kto ma aparat, próbowała go odzyskać, tyle że mężczyzna nie chciał go oddać. Uciekł do szpitala, gdzie został zatrzymany przez policjantów.

Telefon zniknął w autobusie. Kobieta włączyła namierzanie i się zdziwiła
Ukradł telefon. Ukrył się w szpitalu (Gdansk Policja)

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 stycznia przed północą. Wówczas 32-letnia mieszkanka Gdańska po opuszczeniu autobusu komunikacji miejskiej zauważyła, że nie ma swojego telefonu.

Kobieta uruchomiła funkcję lokalizacji swojego telefonu i nawigacja doprowadziła ją w pobliże szpitala na gdańskiej Zaspie. Do tego momentu kobieta nie informowała policji, ponieważ miała nadzieję, że wkrótce go znajdzie.

I tak się rzeczywiście stało. Kobieta ustaliła, kto ma jej telefon. Problem jednak w tym, że mężczyzna, który przywłaszczył sobie jej urządzenie, nie chciał go oddać. Wtedy zawiadomiła o zdarzeniu mundurowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu
Mężczyzna przyznał, że ma telefon pokrzywdzonej, powiedział, że go nie zwróci, i wbiegł do szpitala. Na miejsce przyjechali policjanci i zaczęli go szukać - relacjonuje Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.

- Po chwili mundurowi odnaleźli sprawcę, wylegitymowali i przeprowadzili kontrolę. Podczas czynności przy mężczyźnie ujawniono telefon oraz dowód osobisty pokrzywdzonej. 49-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Odzyskane przedmioty trafiły do właścicielki. - dodał.

Zarzuty

We wtorek, 16 stycznia 49-latek usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia oraz przywłaszczenia dokumentu.

Dzięki przezorności zgłaszającej, która miała uruchomioną funkcję lokalizacji urządzenia, policjanci mogli błyskawicznie i skutecznie zareagować, zatrzymać sprawce oraz odzyskać utracone mienie - przekazał Mariusz Chrzanowski.

Za przywłaszczenie dokumentu grozi kara 2 lat pozbawienia wolności. Za przywłaszczenie znalezionego mienia grozi kara roku więzienia.

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Mają polskie korzenie. Będą kanonizowani. Papież podjął decyzję
Basen w Wielkopolsce zamknięty do odwołania. Wykryto groźną bakterię
Tajemnicze symbole na drzewach w Skandynawii. Kryją mroczną przeszłość
Rosjanie pokazali cel ataku jądrowego w Polsce. Gen. Polko: Sieją strach
Polacy jadą za granicę. Sprawdzamy, gdzie w tym roku można taniej polecieć
Kłopoty byłego reprezentanta Polski. Został zatrzymany przez CBA
Patent na zamrożone szyby w aucie. Zapomnij o skrobaniu
Nie żyje Jaromir Netzel. Był znanym adwokatem i prezesem PZU
Ten trik pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Wystarczy śrubokręt
Medytowali ze zwłokami, by zyskać supermoce. Policja odkryła 12 ciał
TVN odwoła się od kary KRRiT. "To godzi w wolność słowa"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić