Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w zmagającej się ze suszą południowej Kalifornii w sobotę pojawiły się opady deszczu, które pomogły strażakom w walce z pożarami lasów. Jednak intensywne opady na płonących zboczach mogą prowadzić do toksycznego spływu popiołu.
Pożary Palisades i Eaton w Los Angeles, które wybuchły podczas silnych wiatrów, zniszczyły całe dzielnice, pozostawiając po sobie gruz i popiół. Prognozy przewidują około 2,5 cm deszczu w ciągu kilku dni, co może prowadzić do lawin błotnych i spływu gruzu z górskich zboczy.
Opady mają się nasilać przez weekend, a deszcz może trwać do wtorku. W niektórych regionach wydano ostrzeżenia przed powodziami. Władze hrabstwa Los Angeles zatwierdziły wniosek o instalację infrastruktury przeciwpowodziowej i przyspieszenie usuwania osadów w zniszczonych rejonach. Strażacy przygotowują worki z piaskiem dla mieszkańców, instalują bariery i oczyszczają systemy odprowadzania wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Toksyczny popiół i jego skutki
Popiół w obszarach dotkniętych pożarem to toksyczna mieszanka spalonych pojazdów, elektroniki, materiałów budowlanych, farb i innych przedmiotów gospodarstwa domowego. Zawiera m.in. azbest, pestycydy, tworzywa sztuczne i ołów. Mieszkańców wezwano do noszenia odzieży ochronnej przy sprzątaniu.
Obawy przed spływem gruzu po pożarach są duże, bo mieszkańcy Kalifornii wciąż mają w pamięci to, co wydarzyło się w 2018 roku. To właśnie wtedy miasto Montecito zostało zniszczone przez osuwiska po ulewach, które nawiedziły spalone zbocza górskie. W wyniku tragedii zginęły 23 osoby, a setki domów zostały uszkodzone.
Mimo ustania niebezpiecznych wiatrów i wzrostu wilgotności, w południowej Kalifornii nadal płoną pożary Palisades i Eaton. Pochłonęły co najmniej 28 ofiar i zniszczyły ponad 14 tys. budynków. Pożar Palisades był w sobotę w 81 proc. opanowany, a Eaton w 95 proc. Wciąż nie udało się powstrzymać pożaru Border 2, na obszarze dzikiej przyrody w górach Otay.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.