Koronawirusa nie stwierdzono w Nowej Zelandii przez 102 dni. Teraz w Auckland potwierdzono łącznie cztery przypadki zakażenia. Wszyscy chorzy na COVID-19 są członkami jednej rodziny.
Koronawirus w Nowej Zelandii. Premier Jacinda Ardern apeluje do mieszkańców
Mieszkańcy Auckland są zachęcani przez premier, aby maksymalnie ograniczyli wyjścia z domu. Jacinda Ardern apeluje, aby udawali się tylko do pracy, na spacer do parku lub po zakupy w supermarkecie.
Aby powstrzymać rozprzestrzenia się choroby, zostańcie w domu i zachowujcie tak, jakbyście byli chorzy na COVID-19 i jakby mieli ją ludzie wokół was – powiedziała premier Nowej Zelandii, cytowana przez Sky News.
Przeczytaj także: Szczepionka na koronawirusa. Słowa eksperta niepokoją. Nie to chcielibyśmy usłyszeć
W środę 12 sierpnia przedstawiciele policji podzielą się szczegółami odnośnie blokady drogowej w Auckland. Szkoły, przedszkola i żłobki w całym kraju zostały zamknięte – mogą z nich korzystać jedynie dzieci kluczowych pracowników.
Mieszkańcy Nowej Zelandii nie mogą się spotykać w gronie większym niż 10 osób. Zarządzono również zamknięcie barów i restauracji.
Przeczytaj także: Lekarze z Chicago ostrzegają. To może być nowy objaw koronawirusa
Ograniczenia zaczną obowiązywać przez trzy dni, począwszy od piątku 14 sierpnia. Jacinda Ardern wyraziła nadzieję, że w tym czasie rząd zdoła trafnie ocenić stan epidemii COVID-19 w Nowej Zelandii.
Te trzy dni dadzą nam czas na ocenę sytuacji, zebranie informacji, (...) abyśmy mogli dowiedzieć się więcej o tym (...) i podjąć decyzję, jak zareagować, gdy będziemy posiadali dalsze informacje – zapowiedziała Jacinda Ardern.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.