Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Ten pies kosztuje 7 tysięcy. Dyktator zabiera go wszędzie

Puchatego pieska białoruski dyktator zabiera ze sobą na zagraniczne wizyty. Od czterech lat miniaturowy szpic w białym kolorze ociepla wizerunek Łukaszenki i towarzyszy mu podczas podróży służbowych. "To jedyna istota, która naprawdę go kocha" - komentują bliscy dyktatora.

Ten pies kosztuje 7 tysięcy. Dyktator zabiera go wszędzie
Pies dyktatora to jego największa słabość (PAP)

Białoruski dyktator, Aleksandr Łukaszenka słynie z zamiłowania do zwierząt. W swojej rezydencji hoduje krowy, specjalne odmiany kur sprowadzane z Chin, strusie i inne ptactwo.

Okazuje się jednak, że jego największą słabością są psy. Łukaszenka posiada ich kilka, a największym uczuciem darzy rasowego szpica miniaturkę o śnieżnobiałej sierści.

Karierę pupila prezydenta Białorusi opisał portal Biełsat. Okazuje się, że niepozorny psiak gościł na stołach prezydentów różnych państw, zwiedzał też teatry i stadiony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujący wywiad Łukaszenki. "Poczuł się oszukany"

Widywany jest także podczas spotkań w teatrach czy stadionach. Często drzemie przy boku swojego pana w trakcie wizyt dyplomatycznych lub jest wożony w dziecięcym wózku.

Ale to nie jedyna rzecz, która łączy psa z dzieckiem. Prezydent Białorusi pieszczotliwie mówi o nim "małysz" czyli maluch i jak zauważają osoby z otoczenia Łukaszenki, tym samym zwrotem wcześniej dyktator określał swojego najmłodszego syna.

Dlaczego prorosyjski polityk traktuje psa na równi z synem? Wyjaśnia w rozmowie z Biełsatem badaczka mediów, doktor nauk Iryna Sidorskaja:

Fakt, że wcześniej Łukaszenka wszędzie zabierał ze sobą Mikałaja da się bardzo łatwo wyjaśnić – dzieci sprawiają, że wizerunek polityka jest bardziej ludzki, akceptowany dla większej liczby osób. Ale Kola wyrósł, jest dorosły i teraz, być może, nie chce pełnić funkcji reprezentacyjnych dla swojego ojca.

I choć imponująca wydawać może się cena, jaką dyktator musiał zapłacić za swojego pupilka - psy tej rasy kosztują około 7 tysięcy złotych, smutna jest refleksja, którą ekspertka puentuje wypowiedź dla Biełsatu:

Taki jest los dyktatorów: z jednej strony robisz, co chcesz, z drugiej stajesz się zupełnie samotnym człowiekiem, nie ma obok nikogo bliskiego oprócz psa
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić