Incydent miało miejsce w Gorzowie Wielkopolskim. We wtorek trafiło do sieci nagranie z zeszłego czwartku. Pewien kierowca padł ofiarą mało mądrego żartu nastolatków. Postanowili oni rzucić w jadące auto bryłami lodu. Sytuację nagłośnił portal Gorzowianin.pl.
Czytaj także: To potwierdzone. Duda może skakać z radości
Kierowca jechał ok. godz. 18 ulicą Spichrzową w stronę dworca PKP. Nagle z z prawej strony został obrzucony kilkoma bryłami lodu. Twarde kule rozbiły przednią szybę i zepsuły karoserię.
Kierowca zawrócił do napastników. CI jednak uciekli. Nagranie trafiło na YouTube jako przestroga dla innych kierowców oraz tych, którzy również planowali "zabawić się" w podobny sposób.
Chciałem podzielić się nagraniem, które jest przestrogą dla kierowców, a jednocześnie apelem o odrobinę rozsądku do osób uwiecznionych na filmie. Na drogach zaczynało się już robić ślisko i takie zachowanie to wyraz skrajnej głupoty, który mógł doprowadzić do tragedii - podkreśla kierowca w rozmowie z lokalnym portalem.
Niestety, żaden z nastolatków, kiedy zatrzymałem auto nie miał odwagi rozmawiać i wszyscy uciekli ul. Młyńską w stronę ul. Sikorskiego. Może chociaż rodzice tych małolatów zobaczą nagranie - dodaje.
Ta historia jednak mogła być tragiczna w skutkach. Mniej doświadczony kierowca mógłby gwałtownie zahamować na śliskiej nawierzchni i zrobić krzywdę sobie lub nastolatkom. Jeszcze gorzej byłoby, gdyby za autem jechał jeszcze inny samochód. Niektóre pomysły warto więc przemyśleć kilka razy zanim się je zrealizuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.