Aga przyznaje, że w czasie swoich kulinarnych podróży po Polsce i po całym świecie, zawsze ma różne, często dziwne przygody. Jednak tę sytuację postanowiła nagłośnić.
- Dziewczyna przy stoliku obok, nie wiem, 'zabiła gwoździa', leżała na stole. Jej chłopak próbował ją obudzić przekleństwami, jakimiś wyzwiskami. Ciągnął ją za głowę - powiedziała.
Nikt nie zareagował. Nawet jak ja zareagowałam, to w całej restauracji cisza. Nikt nie reaguje na przemoc. To jest bardzo złe - relacjonowała tiktokerka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodała, że smuci ją to, że w dzisiejszych czasach istnieje takie przyzwolenie na przemoc.
Znieczulica nasza codzienna
Komentujący nagranie tiktokerki zauważyli, że takie sytuacje nie są niestety odosobnione.
Moi bracia pomogli dziewczynie którą obrażał i popychał własny facet, dziewczyna zwyzywała moich braci i kazała się odczepić, a gościu wyleciał do nich z pięściami, chore - napisała jedna z obserwatorek.
Czytaj także: Lawina pod Kopą Kondracką. Trwa akcja ratunkowa
Jakiś czas temu moja mama jechała rowerem i się wywróciła obok przystanku autobusowego, niefortunnie uderzając głowa o przystanek. Na przystanku było 8/9 osób. Nikt nie podszedł pomóc- napisała kolejna internautka.
Niektórzy z komentujących zauważali, że pewne grupy w społeczeństwie kierują się swoją pokrętną logiką i kiedy większości z nas wydaje się, że stosują przemoc, to dla nich to jest normalne zachowanie.
Kiedyś pomogłam dziewczynie/zasłabła/,zadzwoniłam do jej faceta, to jeszcze mnie wyzwał. Nie napiszę, co usłyszał ode mnie - czytamy w jednym z komentarzy.
Aga niestety zauważyłem że patologia rządzi się swoimi prawami… nie ma to za wiele wspólnego z cywilizowanym gatunkiem - podsumował kolejny obserwator.