Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Tłumy na mszy w Rzeszowie. Miało być 13 osób, a przyszło 70

1010

Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami na mszy w kaplicy w Rzeszowie nie powinno być więcej niż 13 osób, a przyszło 70. Co na to kuria?

Tłumy na mszy w Rzeszowie. Miało być 13 osób, a przyszło 70
(Pixabay)

Wszystko wydarzyło się w Kaplicy bł. ks. Jana Balickiego przy ulicy Skrajnej w Rzeszowie. Jedna z mieszkanek miasta przechodziła obok świątyni w dniu święta Trzech Króli. Jej uwagę przykuła liczba wiernych zebranych na nabożeństwie. Historię tę opowiedziała portalowi Nowiny24.

W związku z obowiązującymi obostrzeniami w tak małej kaplicy mogłoby przebywać maksymalnie 13 osób. Oczywiście między każdą z nich powinien być zachowany odpowiedni odstęp. Mieszkanka Rzeszowa doliczyła się jednak 70 wiernych. Postanowiła zawiadomić policję.

Zgłosiły się służby spod numeru 112. Pani dyspozytorka wypytała mnie, co ja tam robię, dlaczego się tam znalazłam. Takie "halo" jest w całym świecie, że wirus, że śmierć, więc niepokoiło mnie to, co się tu dzieje. Czekałam na jakąś interwencję policji do końca mszy, nikt się nie pojawił, ludzie po nabożeństwie spokojnie się rozeszli - powiedziała kobieta w rozmowie z portalem Nowiny24.

Choć funkcjonariusze nie zareagowali, mieszkanka postanowiła zgłosić sprawę dalej. Jak sama przyznała w relacji dla miejscowych mediów, w kaplicy obostrzenia przekracza się regularnie. Powiadomiła więc o wszystkim sanepid. Na odpowiedź wciąż czeka.

Zawsze, kiedy obostrzenia przeciwepidemiczne wchodziły w życie, kuria nie poprzestawała na tym, że proboszczowie mają się o nich dowiadywać z mediów, tylko wysyłała zawiadomienia o nowych regulacjach prawnych, z prośbą o ich przestrzeganie - powiedział dla Nowiny24 ks. Tomasz Nowak, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.

Kuria o łamaniu obostrzeń jest więc powiadomiona. Rzecznik rzeszowskiej kurii podkreśla, że księża napominają o konieczności przestrzegania obostrzeń. Zauważa jednak też, że postawiono bardziej na odpowiedzialność samych wiernych. To oni powinni zauważać, że do świątyni wejść już nie mogą z powodu obowiązujących ograniczeń.

Zobacz także: Pozew przeciwko rządowi za lockdown. "Wszyscy będziemy za te procesy płacić"
Autor: MMC
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić