Od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę obywatele tego kraju zaczęli prześmiewczo nazywać żołnierzy armii najeźdźcy "orkami". Nazwa ta zaczerpnięta jest z kultowej sagi J.R.R. Tolkiena i określa wojska sił zła.
Porównują siebie do bohaterów Władcy Pierścieni
Okazuje się jednak, że to prześmiewcze określenie ma swoje uzasadnienie, gdyż sami Rosjanie porównują siebie do bohaterów tej książki. Jak wynika z najnowszej rozmowy, którą przechwyciła ukraińska służba bezpieczeństwa, rosyjski żołnierz nie tylko chwali się tym, jak zabijał Ukraińców, ale i porównuje siebie do bohaterów Władcy Pierścieni.
Rosyjscy okupanci nie są nazywani orkami na darmo – niektórzy z nich naprawdę są fanami tych postaci z Władcy Pierścieni i cieszą się z zabijania Ukraińców – przekazał Artem Dechtiarenko, rzecznik SBU.
"Wbiłem mu nóż w serce"
Jak podkreśla Służba Bezpieczeństwa, przechwycona rozmowa jest szokująca, ale nie jest to science fiction tylko zwykły i prawdziwy sadyzm i "raszyzm" (określenie oznaczające ideologię Federacji Rosyjskiej pod rządami Putina, rozpowszechnione podczas inwazji na Ukrainę - przyp. red.)
W rozmowie ze swoją żoną rosyjski żołnierz opowiada, co zrobił z "ukrem", którego złapał. - Wbiłem nóż prosto w jego serce... Mam ostrze jak Frodo Baggins. Więc spełniłem swoje marzenie... Chciałem przeciąć mężczyźnie ścięgna – mówi żonie rosyjski najeźdźca.
Kobieta była obojętna na historię o mordowaniu Ukraińca, ale jednocześnia była zniesmaczona, słysząc o krwawych snach jej męża. - Raczej nie będzie czekać na jego powrót do domu… Dołożymy wszelkich starań, aby do tego nie doszło – podkreśla SBU.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.