Filmik, który został opublikowany w mediach społecznościowych, nagrano w okolicach Sołedaru w obwodzie donieckim, gdzie obecnie trwają najcięższe walki. Jest kolejnym dowodem na to, jak Rosjanie traktują swoich kolegów, i obala znany w rosyjskiej propagandzie slogan: "Nie zostawiamy swoich".
Czytaj także: Efekty uboczne kuracji. Nowe przecieki o stanie Putina
Zostawili ciało żołnierza
Na nagraniu z ukraińskiego drona widać skuteczny nalot Sił Zbrojnych tego kraju na rosyjskie pozycje. Ranny został jeden najeźdźca, jednak wyraźnie widać, że żyje, choć potrzebuje pomocy medycznej.
Po krótkim czasie obok niego pojawili się inni żołnierze z noszami ratunkowymi. Jednak zamiast szybkiej akcji, która mogłaby uratować jego życie, spokojnie patrzą na to, co dzieje się wokół niego. Po chwili próbują go bezskutecznie "obudzić".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukrainiec nie mógł uwierzyć
Rosjanie najprawdopodobniej uznali po krótkim czasie, że żołnierza już nie da się uratować i... spokojnie odchodzą razem z noszami. "No to idziemy" - ironizuje ukraiński żołnierz, który skomentował całe nagranie.
Ukrainiec nie może uwierzyć w to, że żołnierze po prostu zostawiają ciało kolegi na linii walk, nawet nie próbując walczyć o jego życie. - To jest szok - komentuje. - Koniec spektaklu - dodaje na podsumowanie.
Czytaj także: Wysłali list gończy. Rosyjski dezerter już nie żyje
Walki o Sołedar
Informacje o sytuacji w Sołedarze, mieście na północ od Bachmutu, napływające w ostatnich dniach, są sprzeczne. Rosja twierdzi, że jej oddziały zajęły miasto. Strona ukraińska temu zaprzecza. Brytyjskie ministerstwo obrony ocenia w najnowszym raporcie, że siły ukraińskie utrzymały pozycje.
Później jednak podało, że do końca 16 stycznia siły ukraińskie z dużym prawdopodobieństwem wycofały się z miejscowości Sołedar w Donbasie, pozostawiając je pod kontrolą rosyjskich wojsk i najemników z Grupy Wagnera, a siły ukraińskie prawdopodobnie ustanowiły nowe linie obronne na zachód od niej.
Rosyjskie natarcie na Sołedar składało się głównie z sił Wagnera i było operacją wspierającą, mającą na celu umożliwienie ostatecznego otoczenia większej miejscowości Bachmut. Jeden z dwóch głównych szlaków zaopatrzeniowych Ukrainy do Bachmutu jest teraz pod coraz większą presją - napisano.