Kilka dni temu media obiegła informacja o tym, że głowa Kościoła ma poważne problemy zdrowotne. Zaczęły być na tyle uciążliwe, że papież nie dał rady poprowadzić nieszporów i mszy na cześć Świętej Bożej Rodzicielki.
Czytaj także: Tak żyje Bill Gates. Nie uwierzycie, co ma w domu
Stolica Apostolska poinformowała, że papież ma przewlekłe zapalenie nerwu kulszowego. Choć nie jest w tym wypadku potrzebna operacja, lekarze czuwają nad zdrowiem papieża i zalecają intensywną i regularną fizjoterapię.
Wykluczono również urazy kręgosłupa. Jeśli jednak papież chce być w jak najlepszej formie, powinien odciążyć swoje stawy. W tym celu lekarze zalecają pozbycia się kilku 7-8 kg. Nieoficjalnie mówi się, że z jadłospisu będzie musiał wyeliminować m.in. makaron.
W związku z tym papiescy kucharze będą musieli opracować ścisłą dietę, która pomoże głowie Kościoła wrócić do pełni sił. Stolica Apostolska informuje, że pomimo zmian w swoim życiu papież Franciszek wciąż wykon uje swoje obowiązki tak jak dawniej.