O tym, że hydroksychlorochina ma pomagać w walce z COVID-19 najczęściej mówił Donald Trump. Co prawda nie stały za tym naukowe dowody, ale prezydent USA przekonywał nawet, że sam łyka hydroksychlorochinę, by zapobiegać zarażeniu koronawirusem. W jego ślady ruszyły tysiące Amerykanów.
Czy hydroksychlorochina leczy COVID-19? Naukowcy są pewni
Czytaj także: Szczepionka na koronawirusa. Już zaczynają produkcję
Zespól badawczy z Oxfrodu sprawdził wpływ leku na malarię na zarażonych koronawirusem z wyraźnymi objawami choroby COVID-19. W tym celu przeprowadzono eksperyment na ponad 1,5 tys. brytyjskich pacjentów ze 170 różnych szpitali.
Połowie z nich podawano hydroksychlorochinę. Wynik eksperymentu nie pozostawił złudzeń. 25 proc. biorących udział w badaniu, którym podawano lek na malarię, zmarło. Z części pacjentów, którym leku nie podawano, eksperymentu nie przeżyło 23,5 proc.
To nie jest terapia, która działa - skomentował krótko prof. Martin Landray, który przewodził zespołowi badawczemu.
Na całym świecie trwa wiele badań nad lekiem zwalczającym COVID-19. Prof. Landray zaapelował jednak do lekarzy z całego globu, by nie podawali swoim pacjentom hydroksychlorochiny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.