Jak ustalił portal, szef partii rządzącej chce "wyciszać emocje wokół Smoleńska i ograniczać teorie spiskowe" a reżyserka Ewa Stankiewicz ma dość kontrowersyjne teorie na temat wypadku tupolewa w Smoleńsku.
TVP w oświadczeniu podała, że emisję filmu "Stanu zagrożenia" wstrzymano, gdyż "wpłynęły zastrzeżenia natury formalno-prawnej, stwarzające poważne wątpliwości co do ryzyka użycia w filmie materiałów prawnie chronionych".
Autorka filmu była zaskoczona odwołaniem premiery i uzasadnieniem TVP w tej sprawie. Dzień po planowanym pokazie filmu Ewa Stankiewicz na swoim Twitterze zamieściła oświadczenie, w którym pisze, że film przeszedł wcześniej wszystkie wymagane analizy prawne. "Przegrała wolność słowa – zwyciężyły naciski polityczne i brak woli' - napisała reżyserka w mediach społecznościowych.
Nie wiem, co mogło kogoś przestraszyć. Być może to, że film nie ośmiesza tematu. Do tej pory o katastrofie smoleńskiej ukazują się albo rzewne wspominki, albo szum dezinformacyjny. A atutem filmu "Stan zagrożenia" jest podanie źródeł. Jeśli coś jest powiedziane, to jest dokładnie powiedziane, skąd my to wiemy. Ciężko byłoby ten film zdyskredytować - powiedziała Ewa Stankiewicz portalowi DoRzeczy.pl
Według informacji Onetu za wstrzymaniem filmu stoi prezes PiS Jarosław Kaczyński, który miał 3 powody, by nie dopuścić do pokazu. Zdaniem Kaczyńskiego film "Stan zagrożenia" nie wnosi żadnych nowych informacji o tym co wydarzyło się w Smoleńsku.
Co więcej, film potęguje teorie spiskowe, których prezes PiS unika ostatnimi czasy. Ostatnie zastrzeżenie Kaczyńskiego dotyczyło tego, że narratorem w filmie jest mąż autorki Duńczyk Glenn Jørgensen, który jest jednocześnie członkiem podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza.
Kaczyński mu, mówiąc delikatnie, niezbyt ufa. Nie wiadomo, kim on dokładnie jest i skąd się wziął u Macierewicza Tak naprawdę zastrzeżenia Macierewicza do filmu "Stan zagrożenia" są atakiem na Jørgensena i sugestią, że to on udostępnił Stankiewicz tajne materiały z prac podkomisji smoleńskiej - mówi Onetowi rozmówca pochodzący z partii rządzącej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.