Sejmowa komisja kultury niespodziewanie wznowiła w piątek prace nad ustawą znaną jako "lex TVN". Na podstawie głosowania ustawa wróciła do Sejmu. Przeciwko jej odrzuceniu – czego domagał się senat – opowiedzieli się posłowie partii rządzącej. Oznacza to, że ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
"Lex TVN" to nowelizacja obowiązujących przepisów o radiofonii i telewizji. Ustawa zakłada, że stacje, które działają na podstawie polskiej koncesji, nie mogą być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Właścicielem TVN jest obecnie amerykański koncern medialny Discovery.
Czytaj także: "Wielka hańba dla kierownictwa stacji". Wrze po zwolnieniu dziennikarza. Lex TVN w tle
Ostry komentarz ws. "lex TVN". "Dziennikarze nie dadzą się uciszyć"
Stanowisko w sprawie przyjętych przepisów zabrały gwiazdy stacji. W mediach społecznościowych do "lex TVN" odniosła się m.in. dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska. W poście na Instagramie zamieściła kadr z TVN24.
Zamach na wolne media. Z zaskoczenia. Co władza chce przykryć? – zastanawia się prezenterka.
W podobnych słowach nowelizację przepisów skrytykowała inna dziennikarka TVN, Marta Kuligowska. Opublikowała na swoim Instagramie czarną planszę z hasłem "zamach na wolne media".
Co chce przykryć władza? Od czego odwrócić uwagę? Dziennikarze TVN i TVN24 nie dadzą się uciszyć – podkreśliła.
Głosy wsparcia dla TVN płyną także zza oceanu. Charge d’affaires amerykańskiej ambasady w Polsce Bix Aliu napisał na Twitterze, że "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP".
Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej – podkreślił pełnomocnik ambasady.
Czytaj także: Co dalej z TVN? Przyszłość stacji w rękach Andrzeja Dudy
"Lex TVN". Pomysł został wcześniej odrzucony przez Senat
Autorami projektu "lex TVN" są posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Sejm przyjął ustawę 11 sierpnia. Zaakceptowano dwie poprawki zgłoszone przez PiS i jedną zgłoszoną przez Konfederację.
Później jednak senat odrzucił w całości "lex TVN". Z 93 głosujących parlamentarzystów, za odrzuceniem opowiedziało się 53 senatorów, zaś "przeciwko" było 37. Trzech wstrzymało się od głosu.
Teraz jednak senackie weto zostało przełamane w parlamencie i ustawa czeka na podpis prezydenta. Andrzej Duda może skorzystać z prawa weta, co skutkowałoby odrzuceniem ustawy.
Według założeń, projekt ma uściślić obowiązującą od 2004 roku ustawę medialną. Zakłada ona, że właścicielem stacji radiowej lub telewizyjnej, działającej na podstawie polskiej koncesji, nie mogą być podmioty z kapitałem pozaeuropejskim przekraczającym 49 proc. Politycy PiS argumentują, że nowelizacja zabezpieczy Polskę przed wejściem na nasz rynek rosyjskich i chińskich koncernów medialnych.
Obejrzyj także: Jaki jest największy problem Kaczyńskiego? Prof. Dudek: PiS wytracił dawną dynamikę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.