Mini Cooper wylądował w wodzie. Nagranie ukazujące niecodzienne zdarzenie zostało opublikowane na tiktokowym profilu piracidrogowipl.
Pojechał swoim mini po jajka, a mini zakończyło podróż w stawie - powiedział autor na wstępie materiału.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Radosław Pazura o swoim związku.
Następnie wyjaśnił, że zdarzenie miało miejsce we wsi Czyżowice (woj. śląskie).
Z relacji naszego widza, który wysłał do nas to nagranie, wynika, że właściciel mini pojechał po jajka. Jak z nimi wracał do domu, to wyskoczył mu pies. On awaryjnie skręcił, momentalny był to dobry manewr, ale niestety swoją podróż zakończył w stawie. Z relacji wynika, że to nie był zwykły staw, ale staw "pana Kazimierza" - dodał.
Z materiału wynika, że na miejscu nie pojawiła się policja. - Nikomu nic się nie stało, a laweta wyciągnęła zmoczone mini - podsumowano.
Czytaj także: Ludzie robili zdjęcia. Widok w Kołobrzegu zwala z nóg
Mini w wodzie. Internauci komentują
W komentarzach odezwało się wielu internautów. Co piszą?
"No ale co z jajkami całe? przetrwały?", "mini staw 😅", "Wiosna już tuż,tuż i autko umyć trzeba 😁😁😁", "drogie jajka 😁", "ale jaja", "Szacun dla pana uratowal zycie pieska! Dobro wraca!" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl