Pani Ewa to zapalona miłośniczka grzybów. Kobieta z chęcią dzieli się swoimi doświadczeniami na własnym profilu "Leśne wojaże" na Facebooku. Tutaj śledzi ją obecnie już 31 tysięcy obserwujących. Strona zebrała zaś 27 tysięcy polubień.
To nic, że już listopad. Trafiła na eldorado grzybów
W sobotę, 4 listopada 2023 roku, pomimo, że tegoroczny sezon na grzyby dobiega końca, kobieta poszła do lasu na spacer. Wędrowała w okolicach jeziora Hajka (woj. zachodniopomorskie). Miała nadzieję, że los się do niej uśmiechnie. Tak się stało! Tutaj napotkała na prawdziwe grzybowe eldorado.
Po cichu liczyłam na leśną niespodziankę i szczęście, cóż..., nie przeszło obok mnie, tylko idealnie wyrosło na drodze... - napisała szczęśliwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzybiarka wróciła do domu z pełnymi... dwoma koszami. "Mam taką leśną drogę, która często w listopadzie, a nawet w grudniu daje mi piękne dary. Te niespodzianki to borowiki" - chwaliła się.
Następnie pani Ewa dodała, że obecnie w lasach można nadal jeszcze trafić na podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, maślaki pstre, opieńki, czubajki oraz gąsówki fioletowawe.
Czytaj więcej: Cena za fileta z kurczaka? Aż chwyciła za telefon
Internauci byli zachwyceni jej zdobyczami. Nie kryli podziwu. "Piękne zbiory, gratulacje" - pisała jedna osoba. "Przecudne te szatany" - zaznaczała inna. "WOW, u mnie na Podkarpaciu próżno szukać już takich okazów" - wskazywała następna.
Czy w tym Twoim lesie nikt więcej nie czai się na grzyby? Zaczynam podejrzewać, że masz dwa dyżurne koszyki i nam tu wrzutki robisz - żartował kolejny użytkownik.