Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

To nie był wypadek, a próba zabójstwa. Szokujące ustalenia śledczych

150

Dramatyczne zderzenie samochodów, do którego doszło 14 października w miejscowości Brzoza pod Bydgoszczą, nie było nieszczęśliwym wypadkiem. Zdaniem śledczych 22-letni Krystian W. miał specjalnie zjechać na przeciwległy pas i uderzyć w mercedesa, którym podróżowała matka z dzieckiem. Kierowca usłyszał już zarzuty.

To nie był wypadek, a próba zabójstwa. Szokujące ustalenia śledczych
Ustalenia śledczych porażają. Kierowca usłyszał zarzuty (Facebook, OSP Brzoza)

Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek, 14 października, na drodze krajowej nr 25 w miejscowości Brzoza. Około południa zderzyły się tam czołowo dwa samochody osobowe. W wyniku zdarzenia ranne zostały cztery osoby. Na szczęście nikt nie zginął. Strażacy podkreślali, że to cud.

Na zdjęciach z miejsca wypadku, które strażacy zamieścili w sieci, widać doszczętnie zniszczone samochody. Zarówno kierowca i pasażerka passata, jak i kierująca i nastoletnia pasażerka mercedesa, zostali przewiezieni do szpitala.

Początkowo służby informowały, że do wypadku doszło z nieustalonych przyczyn. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że to, co wydarzyło się w Brzozie, nie było nieszczęśliwym wypadkiem, a próbą zabójstwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zamienił parking w tor do driftu. 18-latek z bmw nie przewidział jednego

Wypadek w Brzozie. Zarzuty dla Krystiana W.

Jak informuje TVN24, powołując się na ustalenia śledczych, pracujących na miejscu zdarzenia, 22-letni Krystian W. miał specjalnie zjechać na przeciwległy pas drogi i zderzyć się czołowo z mercedesem, którym podróżowała matka z dzieckiem.

Krystian W. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim co do swojej pasażerki oraz w zamiarze ewentualnym kierowcy i pasażerki mercedesa. Na wniosek prokuratury został aresztowany na trzy miesiące - poinformował w rozmowie z tvn24.pl Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Dziennikarze "Gazety Wyborczej" ustalili, że 22-letni kierowca passata pokłócił się z pasażerką, swoją dziewczyną, bo ta próbowała go namówić do wyjazdu za granicę w celach zarobkowych. 22-latek miał używać wulgarnych słów wobec pasażerki.

Słowa, które tam padły, wskazują jednoznacznie na zamiar natychmiastowego pozbawienia życia tej osoby, siebie zresztą też. Takie jest aktualne ustalenie śledztwa - podsumował dla TVN24 prokurator Włodzimierz Marszałkowski.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić