Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"To nie było symboliczne zwycięstwo. Rosja straciła uszy". Bratczuk tłumaczy

Wyparcie wojsk rosyjskich ze słynnej Wyspy Węży może się wydawać wydarzeniem dobrze wpływającym na morale, ale pozbawionym strategicznego znaczenia. Jednak rzecznik władz obwodu odeskiego Serhij Bratczuk podkreśla, że Flota Czarnomorska odczuła stratę wyspy, którą porównał do "uszu" rosyjskiej armii.

"To nie było symboliczne zwycięstwo. Rosja straciła uszy". Bratczuk tłumaczy
"Rosja straciła uszy". Bratczuk o odzyskaniu Wyspy Węży (Getty images)

Według Bratczuka zajęcie Wyspy Węży na początku inwazji bardzo wzmocniło rosyjską armię. Po 24 lutego Rosjanie rozmieścili na wyspie samobieżny system przeciwlotniczy 9K33M3 Osa-AKM, wyposażony w sześciopociskową wyrzutnię o zasięgu ognia 10 km i radar kontroli przestrzeni powietrznej o zasięgu 20 km. Sprzęt miał odstraszać ukraińskie lotnictwo i być osłoną dla rosyjskich okrętów. Nic z tego nie wyszło.

Wyspa, która stała się symbolem rosyjskiej inwazji i bohaterskiego oporu Ukraińców, była przez wojska ukraińskie regularnie ostrzeliwana pociskami artyleryjskimi. Obrońcy Wyspy Węży, początkowo uważani za zmarłych, 24 kwietnia zostali wymienieni za rosyjskich jeńców. W ojczyźnie przywitano ich jak bohaterów. 30 czerwca na wyspie nie było już ani jednego rosyjskiego żołnierza.

Wyspa Węży to nie tylko symbol. Rosja "straciła uszy"

Odbicie Wyspy Węży ma znaczenie nie tylko symboliczne. Pozbawiło także rosyjską Flotę Czarnomorską uszu, dzięki którym mogłaby prowadzić rozpoznanie radarowe i lotnicze – wyjaśnił Bartczuk w ukraińskiej telewizji Kanał 24.

Rzecznik władz obwodu odeskiego dodał, że odbicie Wyspy Węży nie zmieniło zasadniczo sytuacji Ukraińców w przypadku uderzeń rakietowych, ponieważ Rosjanie zazwyczaj ostrzeliwują cele z samolotów startujących w Rosji. "Tutaj nie będzie redukcji napięcia".

Wróg zachowuje się jak terrorysta – uderza w obiekty cywilne i budynki mieszkalne, jednocześnie próbując też zniszczyć ukraińskie zboże – powiedział Bratczuk.

Jak podkreślił Bratchuk, nasiliła się intensywność ataków rakietowych na obwód odeski. 11 lipca w różne obiekty na terytorium tego regionu trafiło co najmniej 7 rakiet. Nieprzyjaciel wystrzelił pociski z terytorium okupowanego Krymu oraz z samolotów lecących nad Morzem Czarnym.

Zobacz także: Rosjanie byli na "zapleczu". Sytuacja na froncie diametralnie się zmieniła
Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić