Pustynia Atacama w północnym Chile to jedno z najsuchszych miejsc na Ziemi. Miejscowi nazywają ją także "kwitnącą pustynią", ponieważ co kilka lat pokrywa się dywanem fioletowych, różowych, białych i żółtych kwiatów. Uśpione w pustynnym piachu nasiona budzą się do życia, kiedy pojawi się deszcz i odpowiednia temperatura.
Zwykle dzieje się to wiosną. Jak podaje CNN, obecne kwitnienie następuje niezwykle wcześnie, bo w środku zimy na półkuli południowej. Wszystko za sprawą opadów deszczu napędzanych przez El Niño. Kwitnienie najczęściej zbiega się właśnie z tym zjawiskiem, podczas którego temperatury w regionie są wyższe, co prowadzi do większego parowania, a w konsekwencji do pojawienia się wyższej sumy opadów.
Według analizy Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Chile w ciągu ostatnich 40 lat do zakwitu Atacamy doszło 15 razy. Okazuje się, że choć kwiaty pojawiły się miejscami, nie można tego jeszcze uznać za "Desierto florido", jak nazywają zakwit miejscowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakwity nie są jeszcze na tyle rozległe, aby oficjalnie uznać je za część "kwitnącej pustyni" - powiedział w rozmowie z Reutersem Cesar Pizarro, który kieruje ochroną różnorodności biologicznej w National Forestry Corporation.
Kwiatów na Atacamie będzie jeszcze więcej?
Pizarro zaznaczył, że prognozuje się wystąpienie kolejnych opadów na tym terenie, co pozwala przypuszczać, że kwiaty będzie można już niebawem oglądać na znacznie większym obszarze Atacamy.
Do spektakularnego kwitnięcia Atacamy doszło w 2015 roku. Wtedy na pustyni pojawiło się ponad 200 różnych gatunków kwiatów. Była to nie tylko niezwykła uczta dla oczu odwiedzających to miejsce, ale i dla żyjących tu zwierząt. Być może w tym roku będzie tak samo!
Chilijski rząd w 2022 roku ogłosił utworzenie nowego parku narodowego na pustyni Atakama. Celem tego kroku była ochrona zarówno kwitnących tu kwiatów, jak i owadów, ptaków i gadów, które tu żyją.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.