Ogromna biała kula u szczytu i brak nóżki. Tak najprościej opisać tego specyficznego grzyba jakim jest Bovistella utriformis, czyli czasznica oczkowata. Pierwsze okazy tego niezwykłego grzyba pokazali leśnicy z Bieszczadów.
Okazuje się, że oprócz dziwnego wyglądu grzyby te, dawniej po prostu nazywane purchawką mają wiele niezwykłych prozdrowotnych właściwości i są w pełni jadalne... nawet na surowo.
Grzyby te występują na łąkach, pastwiskach i w suchych partiach lasu już od maja, aż do późnego października. Są dość pospolite i z łatwością można spotkać je w naszym kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejna ciekawostka z królestwa grzybów - piszą w swoich mediach społecznościowych leśnicy z Bieszczadów pod zdjęciem purchawki oczkowatej. - Spożywać można biały "miąższ" dopóki nie ściemnieje. Zewnętrznej skóry się nie jada - zastrzegają w opisie.
Okazuje się, że Czasznica w wersji suszonej może być spożywana nawet na surowo, inną popularną metodą przyrządzania tego grzyba jest smażenie go na patelni.
Czytaj także: Uprawa grzybów w domu — co trzeba wiedzieć?
Leśnicy z Ustrzyk Dolnych dodają, też, że grzyb ten ma zaskakujące właściwości antybakteryjne:
Zbadano, że Czasznica zawiera wiele substancji o działaniu antybakteryjnym, działających na szczepy bakterii jak np. salmonelli, coli, gronkowca złocistego i innych - piszą w poście na temat czasznicy oczkowatej.
Ciekawostką jest także, że w zamierzchłych czasach owocniki tego grzyba wykorzystywano w dość niecodzienny sposób. Krótko po wysuszeniu pszczelarze wykorzystywali je do odymiania pszczół w ulach.
Czytaj także: Kupiła na targu trujące grzyby. Teraz apeluje do Polaków
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.