Śnieg pozwala odkryć wiele tajemnic lasu. Gdy zalega na jego dnie, w niektórych miejscach, po deszczu lub w trakcie odwilży, z łatwością dostrzeżemy żółte plamy. I choć instynktownie żółtego śniegu się wystrzegamy, to w tym przypadku jest to zjawisko zupełnie naturalne.
Jak tłumaczą leśnicy, gdy zobaczymy żółte plamy w lesie należy spojrzeć w górę. Okazuje się bowiem, że śnieg zabarwia woda wypłukująca martwe gałęzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wystarczy spojrzeć w górę, by dostrzec np. martwe gałęzie, z których woda wypłukuje garbniki (taniny), barwiące śnieg na taki żółto-pomarańczowo-brązowy kolor - tłumaczą pracownicy Lasów Państwowych.
- Taniny wykazują właściwości toksyczne - dodają.
Garbniki roślinne występują w korze, w liściach i w owocach. Garbniki można spotkać w korze świerka, dębu i wierzby, w drewnie dębu, kasztana. Prócz tego występują one w chorobliwych naroślach, np. w galasówkach, które powstają na liściach dębowych pod wpływem owadów.
Garbniki (taniny) to związki roślinne polifenolowe o cierpkim smaku, które chronią rośliny przed patogenami i zwierzętami roślinożernymi. Dzielą się w zależności od ich budowy chemicznej na: pirogalolowe (hydrolizujące i elagenowe) oraz pirokatechinowe (niehydrolizujące, skondensowane). Garbniki mają właściwość garbowania skór, polegającą na reakcji z białkami skóry. Dzięki temu skóra staje się elastyczna, trwała, nie wchłania wody i nie pęcznieje.
Znajdują też zastosowanie do produkcji klejów do drewna i preparatów antykorozyjnych, stosuje się je również w lecznictwie. Oprócz garbników roślinnych wyróżnia się też mineralne, pochodzenia zwierzęcego i syntetyczne.