Przez Polskę przeszedł w ostatnim czasie niszczycielski niż Dudley, który przyniósł porywisty wiatr i ulewy. Wichury doprowadziły do potężnych zniszczeń na terenie całego kraju. W wielu miejscach ludzie musieli radzić sobie bez prądu.
To jednak nie koniec złych prognoz. W nocy z niedzieli na poniedziałek niż Antonia i podążający za nim orkan Franklin przemieszczą się znad Danii nad Bałtyk. Porywy wiatru w Polsce sięgać będą 65 km/h, a w drugiej połowie nocy nawet 80 km/h. Najtrudniejsze warunki panować będą na wybrzeżu, gdzie powieje z prędkością 90 km/h.
Czytaj także: Orkan Eunice w Polsce. Jest apel premiera Morawieckiego
Kolejne wichury nad Polską. Podmuchy do 130 km/h
Jeszcze mocniejsze podmuchy meteorolodzy zapowiadają na poniedziałek. Przejściowy wiatr do 90 km/h odczuwalny będzie w większości obszarze kraju.
Najsilniejsze porywy będą miały miejsce w górach – nawet do 130 km/h. Prognozowane są tam zawieje i zamiecie śnieżne. Poprawy pogody można spodziewać się dopiero w poniedziałek wieczorem.
Oprócz wiatru niż Antonia przyniesie nam także opady deszczu, sumy opadów lokalnie mogą sięgać 10-15 mm. Wysoko w górach będzie padać śnieg, przyrost pokrywy śnieżnej może sięgnąć 10-20 cm. Możliwe będą także burze z opadem małego gradu lub krupy śnieżnej – podkreśla IMGW.
IMGW ostrzega przed porywistym wiatrem i opadami. Nadciąga kolejny groźny niż
Meteorolodzy twierdzą, że po przejściu niżu Antonina możemy spodziewać się kolejnego groźnego układu atmosferycznego – Bibi. IMGW zaznacza, że może on być równie niebezpieczny. W nocy z wtorku na środę oraz w środę porywy wiatru sięgać będą 90 km/h.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje także ogromny sztorm na Bałtyku. Osiągnie on 11 stopni w skali Beauforta.
Przy obecnym napełnieniu Bałtyku wynoszącym 549 cm, przekroczone zostaną stany ostrzegawcze, a na Wybrzeżu Wschodnim oraz w rejonie Zatoki Pomorskiej również stany alarmowe – dodaje IMGW.
Dodatkowym zagrożeniem będą także przelotne opady deszczu. Na wielu obszarach kraju mogą pojawić się burze. Opady przyczynią się do przekroczenia stanów alarmowych na Nidzie, Narwi oraz rzekach Przymorza.
Największych wzrostów spodziewamy się w zlewniach lewostronnych dopływów środkowej Odry, gdzie opady będą najwyższe – podaje IMGW.
Obejrzyj także: Prognoza pogody. Silne porywy wiatru i połamane drzewa. "Ten weekend będzie bardzo niebezpieczny"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.