Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

To nie Krupówki. Istny "jarmark" pod cmentarzem w Warszawie

36

1 listopada to czas wyjątkowej zadumy oraz refleksji nad życiem i śmiercią. Polacy odwiedzają wtedy groby swoich bliskich zmarłych. Dla tych, którzy przez całe dnie spacerują po nekropoliach, coraz częściej czekają też stragany z jedzeniem. To nie zmienia faktu, że byliśmy w szoku, gdy zobaczyliśmy niektóre stragany przy cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

To nie Krupówki. Istny "jarmark" pod cmentarzem w Warszawie
Stragany przy cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. (o2.pl)

W tym roku to już niemal tradycja. Jednym się ona podoba, innym wręcz przeciwnie. Przy cmentarnych bramach można bowiem znaleźć stragany sprzedające nie tylko znicze i chryzantemy, ale również jedzenie.

Jak informowali dziennikarze "Faktu", na cmentarzu Bródnowskim przed Wszystkimi Świętymi oraz 1 listopada br. aż roiło się od straganów z pożywieniem. Wrażenie robiły też ceny, jakie za nie życzyli sobie sprzedawcy. Nie brakowało też zabawek na Halloween.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wszystkich Świętych. Mobilna aplikacja ułatwi odnalezienie grobu na Powązkach

"Jarmark" przy Powązkach w Warszawie. Te zdjęcia szokują

Z kolei o2.pl wybrało się 1 listopada br. na cmentarz Powązkowski w Warszawie. To, co tam zastaliśmy, zadziwiało.

"Jarmark" przy Powązkach w Warszawie.
"Jarmark" przy Powązkach w Warszawie. (o2.pl)

Przy cmentarnej bramie można było kupić prawdziwy rarytas - "serek z gór". Nieopodal inny sprzedawca oferował spiral chips, czyli zakręcone ziemniaki. Chciał za sztukę 10 zł. Chętnych na owe przysmaki zdecydowanie nie brakowało.

"Jarmark" przy Powązkach w Warszawie.
"Jarmark" przy Powązkach w Warszawie. (o2.pl)

Cmentarze kuszą ofertą gastronomiczną. Słodycze na straganach

Byliśmy też na kilku nekropoliach na Śląsku. Przy cmentarzu komunalnym przy ul. Murckowskiej w Katowicach udało nam się nawet porozmawiać z jedną ze sprzedawczyń, panią Bernadettą. Kobieta prowadzi tam stoisko ze słodyczami.

Jesteśmy tu już od pięciu lat. Mąż dorabia na emeryturze, a ja pomagam. Nasze stoisko jest czynne od soboty. Przychodzi dużo ludzi, ale nie tylko we Wszystkich Świętych. Od pandemii podzielili się, że chodzą przez kilka dni. Cały czas jest ruch, od piątku - mówiła dla o2.pl.
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić