Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

To nie żart. Decyzja katolickiej szkoły ws. papieru toaletowego

257

Dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Maryi z Nazaretu w Kielcach zdecydowała, że papier toaletowy i ręczniki będą w szkole reglamentowane. Rodzice są oburzeni decyzją siostry dyrektor Urszuli Ściurki. Skąd taka niecodzienna praktyka?

To nie żart. Decyzja katolickiej szkoły ws. papieru toaletowego
Dyrektor zdecydowała, że papier toaletowy i ręczniki będą reglamentowane (Facebook, Katolicka Szkoła Podstawowa im. Maryi z Nazaretu w Kielcach)

Sprawę nagłośniła "Gazeta Wyborcza". Rodzice dzieci uczących się w katolickiej szkole w Kielcach wysłali list do redakcji, w którym przestawili stanowisko dyrektorki. Reglamentacja papieru toaletowego i ręczników oraz zdemontowanie pisuaru w toalecie chłopców mają być "karą za śmiecenie przez uczniów w toaletach".

Reglamentacja papieru i ręczników w szkole

W miniony poniedziałek rodzice uczniów otrzymali od siostry dyrektor list: "Dokładnie tydzień temu zwróciłam uczniom uwagę na zachowanie w łazienkach. Zastrzegłam, że oczekuję zmiany w tej kwestii. Jeśli natomiast sytuacja się powtórzy, to nie będzie w toaletach papieru ani ręczników. Niestety, dzisiaj ponownie doszło do bezmyślnego wyciągnięcia dużej ilości papieru toaletowego z podajnika, jak widać na załączonym zdjęciu. Po raz kolejny w pisuarze znalazło się jedzenie. Wiem, że sprawa dotyczy zachowania kilku, kilkunastu uczniów. Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie wskazać sprawców (musiałabym zamontować kamery w toaletach, a to już narusza przestrzeń intymną). W związku z tym konsekwencje niestety będą dotyczyć całej społeczności uczniowskiej" - cytuje fragment listu "Gazeta Wyborcza".

Od jutra papier toaletowy oraz ręczniki będą reglamentowane i do pobrania z portierni. W toalecie chłopców zostanie zdemontowany pisuar - dodaje siostra dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Maryi z Nazaretu w Kielcach.

Dyrektor Urszula Ściurka zaznacza, że jest świadoma, że jej decyzja nie spodoba się rodzicom. "Mnie ona też się nie podoba, ale sytuacja braku kultury korzystania z toalet przez uczniów szkoły trwa od początku, jak jestem dyrektorem. Nie ma przyzwolenia na takie zachowanie, tym bardziej że uczniowie zostali poinformowani przeze mnie o skutkach naruszania porządku w toaletach. Może jak przez jakiś czas doświadczą pewnej niewygody oraz będą musieli udać się po papier i ręczniki na portiernię, docenią, gdy zostanie na powrót umieszczony w toaletach" - tłumaczy w liście cyt. przez "Gazetę Wyborczą".

Na koniec listu siostra zaapelowała do rodziców o "zrozumienie motywu, którym kieruje się w podjęciu tej trudnej decyzji, oraz (...) o powstrzymanie się od komentarzy na grupach rodzicielskich oraz międzyszkolnych"

Rodzice nie kryją oburzenia w tej sprawie. "Jak w XXI wieku może dojść do sytuacji, że uniemożliwienie dzieciom właściwej higieny osobistej staje się karą? Czy nie jest to przejaw braku poszanowania intymności uczniów?" - skarżą się w liście do redakcji "GW".

Co o decyzji dyrektor sądzi wiceprezydent Kielc? "To średniowieczne metody"

Sprawę skomentował wiceprezydent Kielc. Marcin Chłodnicki przyznaje, że list siostry dyrektor do niego jeszcze nie dotarł.

Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, to moja opinia jest taka, że stosowanie odpowiedzialności zbiorowej w kontekście zachowania uczennic i uczniów jest absolutnie nieodpowiedzialne. Żyjemy w cywilizowanych czasach, zdemontowanie pisuarów, chowanie papieru toaletowego wydaje mi się zachowaniem archaicznym. Szkoła powinna uczyć kultury higieny osobistej, a nie ograniczać tę higienę. To średniowieczne metody. Przecież gdy dziecko spsoci coś w domowej łazience, rodzic wyjaśnia mu to zachowanie, rozmawia, a nie reglamentuje dostęp do papieru toaletowego - mówi wiceprezydent Kielc w rozmowie z "GW".
Zobacz także: Zmiany w Kościele. Kary również dla wiernych?
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić