W czasie spacerów na łonie natury zdarza się usłyszeć głosy, które są łudząco podobne do szczekania psa. Jak się okazuje, takie dźwięki wydają sarny w określonych sytuacjach. Najczęstszym powodem jest to, że zwierzęta zostały przez kogoś przestraszone. I to ich naturalna reakcja - informują leśnicy.
Czytaj także: Nagrał go w Bieszczadach. Podszedł bardzo blisko
Jeżeli sarny wyczuwają w pobliżu niebezpieczeństwo uciekają lub zaczynają szczekać, aby zastraszyć wroga, ale także, aby poinformować innych przedstawicieli swojego gatunku o zagrożeniu.
Zdarza się, że kilka zaniepokojonych saren łączy się w chóralnym szczekaniu, co utrudnia drapieżnikom zlokalizowanie pojedynczych osobników w terenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale to nie jedyny powód, dla którego sarny szczekają. Innym jest komunikacja pomiędzy samymi kozłami, jak fachowo nazywa się samca sarny. Słychać je szczególnie wiosną, bo swoim głośnym szczekaniem samce informują o zajęciu przez nich terytorium, a odpowiedzi innych kozłów mogą mieć formę udowodnienia, który z nich jest silniejszy.
Jak uważają badacze, możliwe jest, że kozły z tej samej okolicy rozpoznają się po głosach i w ten sposób porozumiewają. Pozwala to im unikać się wzajemnie, bez przeprowadzania walki o rewir. Uważa się, że starsze kozły wydają znacznie głębsze, ochrypłe i krótsze dźwięki, aniżeli młodsze osobniki.
Elżbieta Sabasch z Polskich Parków Narodowych zwróciła uwagę na bogactwo innych dźwięków, wydawanych przez kozły. Mogą to być na przykład parsknięcia i świszczące oddechy (zdarzają się w rui), albo charakterystyczne prychnięcia, które służą do zastraszania rywali, gdy dwa kozły walczą o terytorium.
Latem, czyli w okresie rui samce głośnym szczekaniem przyciągają partnerki. W tym czasie kozy "piszczą", aby tym przenikliwym dźwiękiem zwabić kozła. Samice także potrafią szczekać, chociaż ich głosy nie są tak donośne ani tak częste, jak u samców. Zaobserwowano na przykład, że matki wychowujące potomstwo szczekają częściej niż samotne kozy.
Co ciekawe, dźwięki wydają też małe sarenki. Na przykład gdy się zgubią, albo czują się zagrożone, potrafią lamentować i płakać. Ten odgłos do złudzenia przypomina płacz małego dziecka.
Czytaj także: Kamera w lesie. Wiewiórka podjęła złą decyzję