Polityk rosyjskiej opozycji Ilja Jaszyn skomentował sytuację w obwodzie kurskim. Jak podkreślił, odpowiedzialność za śmierć wszystkich Rosjan, którzy zginęli w ataku ukraińskiej armii na terenie Rosji, ponosi Władimir Putin. Jaszyn przekonuje, że gdyby rosyjski prezydent nie wydał rozkazu ataku na Ukrainę, Rosja nie musiałaby płacić za to krwią swoich obywateli.
To, co dzieje się w obwodzie kurskim, jest okropne. Od pierwszego dnia wojny mówiłem, że Putin na pewno sprowadzi śmierć i zniszczenie na terytorium Rosji, a nasz kraj będzie musiał zapłacić wysoką cenę za jego krwawe działania. Tak się niestety stało — cytuje słowa polityka niezależny portal "Meduza".
Portal wskazuje, że do ukraińskiego ataku doszło w nocy 6 sierpnia. Walki na tym obszarze trwają tam od trzech dni. Rosyjskie władze zdecydowały się na wprowadzenie w regionie stanu wyjątkowego. Informują też o śmierci 5 cywilów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ilja Jaszyn to rosyjski polityk opozycyjny. Od początku otwarcie krytykował rosyjską agresję na Ukrainę. Wskazywał na odpowiedzialność Rosjan za masakrę w Buczy. W grudniu 2022 roku został skazany na 8,5 roku kolonii karnej za rozpowszechnianie fałszywych informacji o użyciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. 1 sierpnia 2024 r. został zwolniony w ramach wymiany więźniów.
Ukraina potwierdziła atak w obwodzie kurskim
Strona ukraińska potwierdziła ofensywę prowadzoną w obwodzie kurskim. Skomentował je Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. W obszernym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych podkreślił, że "jedyną przyczyną eskalacji w wojnie Rosji przeciw Ukrainie jest "fakt bezwarunkowej agresji Rosji" na Ukrainę i lekceważenie przez Kreml "prawa międzynarodowego".
Podolak zwrócił uwagę na hipokryzję Rosji, która nie respektując nienaruszalności granic innych krajów, domaga się tego od innych. "Wojna to wojna, która ma swoje własne zasady i w której agresor zawsze zbiera odpowiednie nagrody" - skwitował doradca Zełenskiego w swoim wpisie na Telegramie.