Jak wynika ze śledztwa dziennikarzy, Medwedczuk założył ruch "Inna Ukraina" pod koniec stycznia 2023 roku. Od tego czasu w rosyjskich mediach pojawiają się prorosyjscy członkowie, którzy powtarzają lub uzupełniają rosyjskie przekazy propagandowe.
"Inna Ukraina" Medwedczuka
Mieszkający w Rosji zdrajcy mówią, że "Ukrainą rządzą szaleni nazistowscy bandyci", którzy próbują narzucić "satanizm i bezprawie", a Władimir Zełenski rozpętał "świętą wojnę" przez "bezczeszczenie świątyni Ławra w Kijowie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze ustalili, że do ruchu politycznego Medwedczuka dołączyły osoby, które w Ukrainie są oskarżane o zdradę stanu. "Radio Swoboda" wylicza m.in. Wołodymyra Skaczkę, który jest ścigany na podstawie artykułu 110 Kodeksu Karnego Ukrainy, który mówi o naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy.
Zdrajcy dołączyli do ruchu
Skaczko jest poszukiwany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy od marca 2019 roku. Biuro Prokuratora Generalnego poinformowało, że "oskarżony przebywa na terytorium Rosji w Moskwie".
Kolejnym członkiem ruchu jest "ekspert polityczny" Jurij Dudkin. W 2021 roku został oskarżony o naruszenie równości obywateli. Jego sprawa jest rozpatrywana zaocznie. Jak poinformowała Prokuratura Generalna, w czerwcu 2022 roku 62-letni Dudkin wyjechał z Ukrainy.
Czytaj także: Nietypowa ankieta. Pytają studentów o Putina
Medwedczuk przekonał Putina
Do "Innej Ukrainy" dołączył także były ukraiński "dziennikarz" Denis Żarkich. Miał on przekroczyć granicę ukraińsko-słowacką we wrześniu 2022 roku. Służba graniczna nie odpowiedziała na pytanie, na jakiej podstawie 55-letni obywatel Ukrainy mógł wyjechać w czasie stanu wojennego.
Wiktor Medwedczuk to prorosyjski ukraiński polityk. Od lat krążą różne doniesienia na temat jego związków z Putinem, nazywają go często "kumem" rosyjskiego przywódcy. Medwedczuk regularnie szerzył w Ukrainie tezy rosyjskiej propagandy.
W kwietniu niezależny rosyjski portal Wiorstka dotarł do doniesień, które świadczą o tym, że Medwedczuk odegrał decydującą rolę w przekonaniu Władimira Putina do napaści na Ukrainę. Sprawa została przesądzona na przełomie lutego i marca 2021 r.