Historia z Dąbrowy Górniczej to jeden z najgłośniejszych tematów ostatnich tygodni. Nawet zagraniczne portale piszą o orgii z udziałem księdza i męskiej prostytutki, zorganizowanej na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej.
Inicjatorem imprezy, która odbyła się w nocy z 30 na 31 sierpnia na plebanii, był 48-letni ksiądz Tomasz Z. Okazuje się, że rozpustne pomysły nie ujdą duchownemu na sucho. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, pod kapłanem zaczął sypać się grunt.
Konsekwencje wobec ks. Tomasza Z. jako pierwsze wyciągnęło wydawnictwo katolickiego tygodnika "Niedziela". Duchowny był bowiem redaktorem dodatku do pisma "Niedziela Sosnowiecka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dąbrowa Górnicza. Surowe konsekwencje wobec księdza Tomasza
Ze strony internetowej gazety bardzo szybko zniknęły dane księdza, a według ustaleń "Wirtualnych mediów" jego przełożeni rozpoczęli już proces rozwiązania umowy. To jednak dopiero początek reakcji na doniesienia o bezwstydnym kapłanie.
W momencie, gdy sprawa dotarła do światowych mediów, Diecezja Sosnowiecka podjęła stanowcze decyzje w kwestii niewygodnego podwładnego. W oficjalnym komunikacie opublikowanym na stronie kurii poinformowano, że ks. Tomasz Z. został surowo ukarany.
Ks. Tomasz Z., którego udział w tym, co wydarzyło się w Dąbrowie Górniczej w nocy z 30 na 31 sierpnia, nie budzi żadnych wątpliwości, został 21 września br. pozbawiony wszystkich urzędów i funkcji kościelnych do czasu wyjaśnienia sprawy i skierowany do zamieszkania poza parafią - czytamy.
Diecezja sosnowiecka: "zło wyrwać z korzeniami"
Dyrektor Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej ks. Przemysław Lech podkreślił ponadto, że kuria jest "zdeterminowana, aby to zło wyrwać z korzeniami".
Kuria Diecezjalna w Sosnowcu deklaruje, że działając z poszanowaniem obowiązującego prawa, zrobi wszystko, co jest w jej zasięgu, aby sprawę wyjaśnić, a winnych surowo ukarać - dodał w oświadczeniu ks. Lech.