Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakończyła postępowanie przygotowawcze i złożyła akt oskarżenia przeciwko dowódcy Wschodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej generałowi pułkownikowi Aleksandrowi Czajce i dowódcy 2. Korpusu Armii "Milicji Ludowej Ługańskiej Republiki Ludowej" generałowi dywizji Esedulli Abaczewowi.
Wydawał rozkazy w obwodzie kijowskim
Według śledztwa Czajko był bezpośrednio zaangażowany w planowanie, przygotowania i inwazję najeźdźców na terytorium północnych regionów Ukrainy na początku wojny. Na czele grupy okupacyjnej "Wostok" kierował działaniami podległych mu jednostek w próbie zdobycia Kijowa i wydawał rozkazy zajęcia miejscowości pod Kijowem, również poprzez mordowanie ludności cywilnej.
Aby uniknąć zniszczeń podczas kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, rosyjski generał rozmieścił swoją jednostkę w zajętym przez siebie przedszkolu we wsi Zdwiżowka w rejonie Buczańskim. - A na stadionie jednej z miejscowych szkół przedstawił nagrody dla jego podwładnych za popełnienie zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim – czytamy w raporcie ukraińskich służb.
Atakował obwód ługański
SBU zebrała również dowody zbrodni wojennych popełnionych przez generała dywizji Eseddulę Abaczewa. Na początku inwazji został "dowódcą 2. Korpusu Armii Ludowej Milicji Ługańskiej Republiki Ludowej". Służby dotarły do informacji, że atakował wojska ukraińskie na terenach Siewierodoniecka, Łysiczańska, Kremennej, Rubiżnego i innych miejscowości obwodu ługańskiego.
Esedułła Abaczew kierował pułkiem podczas wojny w Czeczenii, był zastępcą dowódcy dywizji i pełnomocnikiem Ministerstwa Obrony Rosji w Dagestanie oraz dowódcą brygady. Brał udział w atakach na Górski Karabach, Czeczenię i Osetię Płd. Obecnie jest dowódcą 5. Armii. W Rosji otrzymał najwyższe odznaczenia od Władimira Putina - Bohatera Rosji.
Czytaj także: Szojgu ma problem. "Rozpętała się prawdziwa wojna"
Masowe zabijanie cywilów w Buczy
Według policyjnych danych tylko w obwodzie kijowskim najeźdźcy zabili ponad 1,5 tys. cywilów. Najwięcej zbrodni popełniono w rejonie buczańskim, gdzie zamordowano ponad 1,1 tys. osób. OBWE upubliczniło raport, w którym podano dowody na to, że siły rosyjskie dokonały "ukierunkowanych, zorganizowanych zabójstw cywilów w Buczy".
Ponadto raport udokumentował przypadki wykorzystywania ukraińskich cywilów jako "żywych tarcz", zmuszania ich do walki u boku Rosjan przeciwko własnemu krajowi w toczącej się wojnie i przesiedlania do Rosji bez ich zgody. Rosyjscy żołnierze użyli ponad 300 ukraińskich cywilów jako żywych tarcz i trzymali ich w niewoli przez 25 dni w marcu br.