Do niebezpiecznego wypadku doszło 4 stycznia około godziny 19:47. Kierująca samochodem osobowym kobieta niefortunnie zjechała z jezdni na tory kolejowe. W konsekwencji jej pojazd utknął i nie można było usunąć go stamtąd. Prawdziwa panika rozpoczęła się w momencie, kiedy zamknęły się rogatki, co zwiastowało nadjechanie pociągu.
Przeczytaj także: Lubelskie. Odbyła się sekcja zwłok policjanta. Wiadomo, jak zginął
Maszynista kierujący pociągiem nie miał szans w porę wyhamować. Niestety poskutkowało to zmieceniem samochodu przez rozpędzoną lokomotywę. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak pojazd blokujący przejazd został poważnie zniszczony. Dodatkowo incydent spowodował 4-godzinną przerwę w ruchu pociągów na linii Olsztyn – Iława.
Przeczytaj także: Tragedia dwóch nastolatków. Trzymali się za ręce przed samobójstwem
Wypadku można było uniknąć
Okazuje się, że kierująca autem nie była w przegranej sytuacji. W momencie, gdy jej samochód utknął mogła zareagować. Miała nawet więcej niż jedną możliwość. Mogła skorzystać m.in. z Żółtej Naklejki PLK, na której znajdował się numer alarmowy 112 i informacja o dokładnej lokalizacji. Niezwłoczne wykonanie telefonu zapewne pozwoliłoby zapobiec wypadkowi.
Przypominamy, że na każdym przejeździe kolejowo drogowym – również w Rudzienicach Suskich – umieszczone są Żółte Naklejki. Każda taka naklejka ma trzy ważne numery. To indywidualny numer przejazdu, który precyzyjnie określa położenie, numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK – przekazały PKP Polskie Linie Kolejowe S. A.
Głos w sprawie zabrał jeden z maszynistów. Ten postanowił przekazać internautom sposób, o którym nie wie wielu kierowców. Jego zdaniem kobieta z nagrania wideo powinna wyłamać rogatkę, kiedy ta się zamknęła. Dzięki temu kierujący pociągiem otrzymałby informację, żeby zwolnić. Zapewne pomogłoby to uniknąć zderzenia.
BŁAGAM, jako maszynista – WYŁAMCIE rogatkę. Wystarczy mocniej pchnąć: nawet nie musicie czekać do zamknięcia – wyłamcie ją wcześniej. Od zamknięcia rogatki do najechania pociągu dzieli Was i mnie ok. 11 sekund. Im wcześniej ją wyłamiecie tym wcześniej ja dostanę informację, żeby zwolnić. Koszt mandatu jest znikomy w porównaniu do straty samochodu – a nie mówię już o stracie życia Waszego lub Waszych bliskich - skomentował maszynista.
Przeczytaj także: 12-latek zabił się. Matka ujawnia, co na swój temat usłyszał w szkole