Starzec jakubek w Polsce występuje powszechnie na łąkach, przydrożach, brzegach pól i lasów oraz w rowach. Może rosnąć wszędzie i nie większych wymagań.
W tradycyjnej medycynie naturalnej stosowano nalewki i napary z ziela starca jakubka jako środek rozkurczowy, hamujący nadmierne krwawienia miesiączkowe, znoszący kolki, skurcze jelit, obniżający ciśnienie krwi, moczopędny i pobudzający czynności wątroby.
Później okazało się, że cała rodzina starców zawiera alkaloidy pirolizydynowe, które działają mutagennie, kancerogennie i hepatotoksycznie. Stwierdzono to doświadczalnie na zwierzętach, używając czystych form alkaloidów.
Czytaj także: Zapytaliśmy Polaków o grzybobranie. I wszystko jasne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już od lat 50-tych wiadomo, że starzec jakubek wcale nie ma tak dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie. Zawiera m.in. alkaloidy pirolizydynowe. Starzec niszczy wątrobę, ma też działanie kancerogenne. Niebezpieczny jest też dla zwierząt. Śmiertelnemu zatruciu mogą ulec zwierzęta pasące się na łąkach - ostrzega Nadleśnictwo Tomaszów, Lasy Państwowe.
Starzec jakubek jest silnie toksyczny niezależnie od tego czy świeży, zwiędły czy wysuszony. Jest szczególnie niebezpieczny dla koni i kuców.
Nie ma znaczenia czy koń jednorazowo spożyje większą ilości, czy też niewielkie jego ilości w dłuższym okresie, gdyż kumuluje się on w organizmie. Zatrucie wyniszcza wątrobę oraz prowadzi do uszkodzeń neurologicznych, wskutek czego następuje śmierć zwierzęcia.
Ponadto nawet niewielka dawka wyciągu ze starca jakubka jest bardzo niebezpieczna dla małych zwierząt domowych – psów, kotów. Może stanowić dla nich nawet śmiertelne zagrożenie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.