Dane zebrane przez Kayross potwierdziły, że wycieki metanu z infrastruktury naftowej i gazowej w Turkmenistanie miały większy wpływ na globalne ocieplenie w zeszłym roku niż emisja CO2 z całej Wielkiej Brytanii.
Informacje o tym, że to właśnie Turkmenistan odpowiada za największą emisję metanu na świecie, ujawnił brytyjski dziennik "The Guardian". Gazeta podkreśla, że stan ten jest wynikiem wycieków z pól naftowych, do których dochodzi podczas wydobywania paliw kopalnych, przyczynia się też do tego źle utrzymana infrastruktura wydobywcza jeszcze z sowieckich czasów.
O jakich wartościach mowa? "The Guardian" podaje, że pola paliw kopalnych w pobliżu portowego miasta Hazar w Turkmenistanie nad Morzem Kaspijskim wyemitowały w zeszłym roku 2,6 miliona ton metanu, a infrastruktura na wschodzie kraju wyemitowała 1,8 miliona ton.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I choć wydawać by się mogło, że ilość metanu uwolnionego przez te pola w 2022 r. czyli 4,4 miliona ton, jest stosunkowo niewielka w porównaniu z emisją dwutlenku węgla w Wielkiej Brytanii, należy zwrócić uwagę, że metan jest ponad 80 razy silniejszy w zatrzymywaniu ciepła w naszej atmosferze niż dwutlenek węgla.
Niepokoić dodatkowo może też fakt, że Turkmenistan jest największym dostawcą gazu do Chin i planuje jeszcze podwoić jego eksport. A do wycieków dochodzi także w innych instalacjach gazowych i naftowych położonych na Morzu Kaspijskim.
Przy okazji eksperci klimatyczni podkreślają, że ze względu na właściwości metanu, ograniczenie jego emisji byłoby szybką i skuteczną metodą na opanowanie rosnącej temperatury na Ziemi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.