Funkcjonariusze przeliczyli wszystkie pieniądze. Suma była całkiem pokaźna, bowiem uzbierało się aż kilkadziesiąt tysięcy złotych. Następnie rozpoczęli poszukiwania właściciela tej zguby. Okazało się, że gotówka należała do innej mieszkanki miasta. Dlaczego kobieta zostawiła ją na przystanku?
Powód był całkiem błahy. Właścicielka wracała z zakupów i najzwyczajniej w świecie rozkojarzyła się, a przez to zapomniała o gotówce. Co ciekawe, kobieta nosiła zawsze przy sobie pieniądze spakowane w torbie. Bała się, że gdy jej nie ma w mieszkaniu, to ktoś może się tam włamać i ją okraść.
Szczęśliwa właścicielka wypłaciła uczciwej kobiecie, która zaopiekowała się jej pieniędzmi, stosowne znaleźne. "Policja przypomina, że zwrot "znalezione niekradzione" to tylko przysłowie, bowiem karalne jest zabranie dla siebie znalezionej, cudzej rzeczy" - czytamy na stronie policji w Jeleniej Górze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znalazłeś cudzą rzecz? Najlepiej zgłoś się z nią na policję
Mundurowi przypominają, że niezwrócenie znalezionej rzeczy jest jednoznaczne z jej przywłaszczeniem. Jeżeli wartość tego przedmiotu nie przekracza 500 zł wówczas popełniania się wykroczenie. Natomiast jeżeli wartość przewyższa kwotę 500 zł, grozi nam odpowiedzialność karna za popełnienie przestępstwa.
Należy też pamiętać, iż osoba, która znalazła czyjąś rzecz ma obowiązek w przeciągu dwóch tygodni (od dnia jej znalezienia) zawiadomić o tym fakcie na przykład policję albo też w inny, dostępny sposób poszukać jej posiadacza (np. poprzez umieszczenie ogłoszenia w prasie lub internecie).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.