Rozstawione parawany to nieodłączny element nadmorskiego krajobrazu, szczególnie w wakacje. Na plaży dzieje się samowolka, nad którą nikt nie panuje. Od wczesnych godzin rannych plażowicze rozstawiają parawany odgradzając dla siebie coraz większe części plaży.
"Działki" wygrodzone parawanem
Pierwsi turyści pojawiają się nawet o godzinie 4:00 lub 5:00. Po kilku godzinach na plaży jest już tłoczno i nie ma co liczyć na "dobre" miejsca przy samej wodzie. Na TikToku pojawiło się nagranie z plaży z miejscowości Chłopy koło Mielna, które pokazuje w pełni ten proceder.
Czytaj także: Amber Heard będzie miała kłopoty? Wróciła stara sprawa
Na filmiku widać rząd rozstawionych parawanów. Niemal wszystkie są na samym brzegu tuż przy morzu. Nie tylko utrudniają przejście, ale także zasłaniają widoki innym plażowiczom. Niektóre z miejscówek były wytyczone kilkoma parawanami i zajmowały sporą część plaży. W środku czekały już rozstawione leżaki lub ręczniki. Plażowiczów za to brak. Nie ma wątpliwości - zarezerwowali dobre miejsca i poszli np. na śniadanie.
Polskie morze, działki powytyczane (...) rezerwacje porobione. Co za wsiury - mówi autor nagrania.
Pod filmikiem pojawiło się wiele komentarzy. Większość osób zgodnie stwierdza, że rozstawianie na całej plaży powinno być zakazane, a zachowanie niektórych turystów jest karygodne.
Ja kiedyś w Darłowie pozwijałam i ułożyłam na kupce. Potem było fajnie, każdy szukał swojego
Ja bym to wszystko usunęła. Ale by był zonk jak "działkowicze" by przyszli, a działki nie ma
Przychodzę, kładę się tam i mogą mi pomachać. Ja byłam, ja rozłożyłam, nikt mi nie udowodni, że to akurat jego
Masakra, sam tego doświadczyłem ostatnio, normalnie przed nosem mi się pogrodzili morza nie było widać. Karać i tylko tyle, mandat załatwiłby sprawę - czytamy pod nagraniem.