Shamsud-Din Jabbar, terrorysta z Nowego Orleanu miał w swoim domu w Teksasie warsztat do produkcji bomb. Jak informuje "New York Post", dom Jabbara w północnym Houston był pełen butelek z chemikaliami, a inwentarz przedmiotów skonfiskowanych przez FBI zawierał długą listę związków używanych do produkcji bomb.
W domu Jabbara znaleziono także Koran umieszczony na półce z książkami, w centralnym miejscu w salonie. Otwarty był na fragmencie mówiącym o zabijaniu wrogów Allaha i gotowość do śmierci za tę misję, za co nagrodą ma być raj. "Oni walczą dla sprawy Boga, zabijają i są zabijani" - zapisano w dziewiątej surze Koranu.
W domu zamachowca znajdowało się wiele książek o islamie. Znaleziono również charakterystyczny dywan modlitewny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek FBI poinformowało, że Jabbar opublikował pięć niepokojących filmów na Facebooku podczas podróży z Houston do Nowego Orleanu, na kilka godzin przed tym, jak dokonał masakry na Bourbon Street. W jednym ze wspomnianych nagrań weteran armii USA powiedział, że początkowo planował zamordować swoją rodzinę i przyjaciół, ale zmienił zdanie z obawy, że media nie skupią się wówczas na "wojnie między wierzącymi a niewierzącymi".
Śledczy potwierdzili, że 42-letni Jabbar celowo wybrał Bourbon Street na cel swojego potwornego aktu terrorystycznego. Jednak nie udało im się jeszcze ustalić, co dokładnie doprowadziło do jego radykalizacji.
Dramatyczny zamach w Nowym Orlealnie
Shamsud-Din Jabbar, inspirując się ISIS, przeprowadził atak terrorystyczny w Nowym Orleanie. Wjechał białą ciężarówką w tłum na Bourbon Street, zabijając 15 osób. Sam zginął w starciu z policją.
Początkowo zakładano, że Jabbar mógł nie działać sam. W trakcie czwartkowej konferencji Christopher Rai z FBI stwierdził, że na ten moment nie ma dowodów, by ktokolwiek inny poza Jabbarem brał w ataku udział. Służby nie łączą ataku w Nowym Orleanie z wybuchem Tesli pod hotelem Donalda Trumpa w Las Vegas.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.