Zdarzenie miało miejsce w połowie września tego roku w niewielkiej miejscowości Małaszewice w powiecie terespolskim. Ogień rozprzestrzenił się nagle w sali kinowej nieużytkowanego obecnie budynku domu kultury. Szybko zrobiło się bardzo groźnie.
Policja ustaliła, że pożar nie był skutkiem nieszczęśliwego wypadku, lecz został wzniecony celowo przez nieznanego sprawcę. Wszczęto dochodzenie, mające na celu określenie tożsamości podpalacza.
Żywioł spowodował ogromne szkody. Zniszczeniu uległo praktycznie całe wyposażenie sali, w tym drewniane wykończenia, krzesła, kasetony sufitowe, ściany i framugi okienne. Straty oszacowano na kwotę sięgającą 50 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
W toku prowadzonego dochodzenia terespolska policja dokonała zaskakujących ustaleń. Wszystko wskazuje na to, że sprawca pożaru ma zaledwie 14 lat. Podejrzany o udział w zdarzeniu nastolatek to mieszkaniec powiatu łukowskiego, który wspólnie z rówieśnikami często spędzał czas w opuszczonym budynku. Policja dalej bada sprawę podpalenia.
Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy, natomiast losem nastolatka zajmie się sąd rodzinny - przekazała w środę 23 listopada kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Czytaj także: Uciekła ze szpitala. Leżała na trawniku z obrażeniami ciała. "Musiało dojść do tragedii"