Pomimo licznych apeli i akcji profilaktyczno-edukacyjnych, wiele osób wciąż pada ofiarą oszustów. A ci nie mają żadnych skrupułów, by pozbawić ich dorobku życia. W miniony czwartek po rozmowie z fałszywym funkcjonariuszem CBŚP 70-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego zostawił pod ławeczką przy jednym z grobów na cmentarzu 45 tys. złotych.
W tym samym czasie 68 i 58-letni mieszkańcy powiatu częstochowskiego otrzymali podobne połączenie na numer stacjonarny od oszustów. Oni nie dali się zwieść. Zachowali rozsądek, przerwali połączenie i o wszystkim powiadomili prawdziwych policjantów.
Wstępne ustalenia wskazują, że na telefon stacjonarny 70-latka zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji z Częstochowy. Swoją rozmowę rozpoczął od pytania, dlaczego senior nie stawił się na wezwanie do CBŚP w Częstochowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskoczony i zdezorientowany 70-latek oświadczył, że nie otrzymał takiego wezwania. Rozmówca oświadczył, że wyjaśni tę kwestię w placówce pocztowej. Aby uwiarygodnić swoją tożsamość, polecił mężczyźnie wybrać na klawiaturze telefonu numer 112, oczywiście nie rozłączając trwającego już połączenia.
70-latek usłyszał w słuchawce, że podający się za funkcjonariusza mężczyzna faktycznie pracuje w Centralnym Biurze Śledczym Policji w Częstochowie, a policja prowadzi tajną akcję przeciwko pracownicy banku, która chce zaciągają na jego konto kredyt i "wyczyścić" jego rachunek bankowy ze wszystkich oszczędności.
Fałszywy policjant polecił mężczyźnie wypłacenie z konta oszczędności i pozostawienie ich we wskazanym miejscu. Mężczyzna w trakcie rozmowy podał przestępcy swój numer komórkowy i od tej pory miała nieprzerwany kontakt z fałszywym policjantem.
Przez telefon instruował go co ma robić i jak się ma zachowywać będąc już w placówce banku. Po tym jak 70-latek zostawił pieniądze na cmentarzu, kontakt się urwał...wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszusta i zawiadomił policję - relacjonuje częstochowska policja.
W tym samym dniu na telefon stacjonarny 68 i 58-latków również zadzwonił mężczyzna podszywający się za policjanta. Jednak oni wykazali się czujnością i nie dali się oszukać.
Częstochowska policja cały czas apeluje zwłaszcza do osób młodych – informujmy naszych rodziców, dziadków, czy samotnie zamieszkujących sąsiadów o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich łatwowierność. Bo świadomy obywatel to bezpieczny obywatel - czytamy w komunikacie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.