Chińscy urzędnicy poważnie podchodzą do doniesień o nowych przypadkach COVID-19. Z powodu wykrycia kolejnego ogniska choroby, część mieszkańców miasta Shangrao na wschodzie kraju została skierowana na przymusową kwarantannę. Dezynfekowane mają być także ich mieszkania.
W jednym z lokali dojść miało do makabrycznego incydentu. Przybywająca na kwarantannie Chinka oskarżyła pracowników służb o zabicie swojego psa. Jej post w chińskim serwisie społecznościowym Weibo wywołał ogromne poruszenie.
Zobaczyła na kamerze, jak pracownik służby zdrowia bije jej psa
Mieszkanka Shangrao napisała, że w pustym mieszkaniu pozostał jej pies. Natknąć się mieli na niego pracownicy służby zdrowia. Kobieta zobaczyła na nagraniu z monitoringu, jak jeden z mężczyzn uderza zwierzę czymś w rodzaju metalowego pręta.
13 listopada lokalna służba zdrowia wydała oświadczenie, w którym przyznała się do zabicia czworonoga. Zdaniem urzędników, pracownik zajmujący się dezynfekcją mieszkania, nie chciał doprowadzić do śmierci psa.
Lokalne media podają, że mężczyzna odpowiedzialny za zgon zwierzęcia przeprosił jego właścicielkę. Został także usunięty ze stanowiska.
Dezynfekował mieszkanie i zabił jej psa. Internauci są wściekli
Sytuacja wywołała oburzenie wśród internautów. Komentujący zgodnie stwierdzili, że zachowanie pracownika dezynfekującego mieszkanie było niewłaściwe.
Nie wiadomo nawet, czy ten pies miał COVID-19. Jak można być tak okrutnym? – zaczął zastanawiać się jeden z użytkowników.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie. Kilka tygodni temu chińskie władze w mieście Harbin uśpiły trzy koty domowe. Ich właścicielka uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Obejrzyj także: Pies kontra jaszczurka. Finał zaskakującego spotkania