Jak podaje "NZ Herald", ciało 20-latki zostało odnalezione przez jej wuja. Bliscy Keeley Bunker zaczęli poszukiwania, kiedy młoda kobieta nie wróciła do domu. Tego wieczoru wyszła na koncert oraz do klubu, gdzie świętowała swoje 20. urodziny.
Ciało 20-latki spoczywało w w Wigginton Park w Tamworth. Sprawca umieścił je w strumieniu, a następnie zamaskował przy użyciu gałęzi. Według ustaleń śledczych Keeley Bunker została uduszona, a przed śmiercią wykorzystana seksualnie.
Przeczytaj także: Częstochowa. Zgwałcił lokatorkę, bo nie miała na czynsz
Kobieta została zgwałcona i zamordowana. Co zeznał główny podejrzany?
Według policjantów morderstwa miał dokonać rówieśnik ofiary – Wesley Streete. Na początku 20-latek twierdził, że tylko odprowadził Keeley Bunker do domu. Funkcjonariusze jednak obalili jego wersję dzięki nagraniom z monitoringu, na których widać, jak razem z ofiarą wchodzą do parku.
Wesley Streete zmienił zeznania i przyznał, że razem z przyjaciółką poszli do parku. W trakcie drogi powrotnej do domu mieli flirtować i całować się, a Keeley Bunker wyraziła zgodę na odbycie z 20-latkiem stosunku. W trakcie Streete miał rzekomo chwycić ją za szyję i tak przez przypadek pozbawić życia.
Przeczytaj także: Niemcy. Zgwałcili 18-latkę. Usłyszeli wyrok
Według ustaleń "The Sun" Keeley Bunker nie była jedyną ofiarą 20-latka. Wesley Streete miał już wcześniej dopuścić się trzech napaści seksualnych, w tym jednej na dziecku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.