Stephen Bardy opublikował oświadczenie na temat pożaru na Facebooku. Dyrektor wykonawczy Pet Alliance poinformował, że budynek schroniska został doszczętnie zniszczony. Podziękował także strażakom za ich poświęcenie.
Przeczytaj także: Dramat na autostradzie w USA. Wydarzenia wymknęły się spod kontroli
Widzieć, jak pali się budynek, zdając sobie sprawę, że znajdują się tam zwierzęta, którymi musisz się opiekować i nie móc wejść do środka – jestem wdzięczny, że strażacy narażali swoje życie, aby je uratować – napisał Stephen Bardy na Facebooku.
Pożar w schronisku dla zwierząt. Nie wszystkie udało się uratować
Z pożaru udało się uratować łącznie 45 kotów i 26 psów. Ze względu na niemożność powrotu, zwierzęta zostały skierowane do schroniska w Sanford.
Niestety, nie wszystkie osobniki udało się uratować. Potwierdzono śmierć co najmniej 13 kotów, a cztery pozostają uznane za zaginione. Przyczyna wybuchu pożaru na razie pozostaje nieznana.
Przeczytaj także: Potężne eksplozje nad miastem. "Absolutny chaos" w Wielkiej Brytanii
Gdy prowadzisz schronisko, to jest dosłownie ziszczenie twojego najgorszego koszmaru – podkreślił Stephen Bardy na Facebooku.