Tragiczne wieści z Francji. Nie żyje ks. Wojciech Mach. Duchowny był misjonarzem w Afryce i kapłanem Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Ks. Mach zmarł podczas pływania 16 lipca rano. Tragiczną wiadomość przekazała diecezja w Ajaccio, mieszcząca się na Korsyce, gdzie posługiwał polski duszpasterz. Duchowny miał 84 lata.
Na razie nie wiadomo, jakie były szczegółowe okoliczności śmierci księdza. Jak podaje serwis polskifr.fr, ciało ks. Wojciecha Macha zostanie przetransportowane do kościoła św. Michała w Ghisonaccia na Korsyce. W tej właśnie świątyni 22 lipca odbędzie się ceremonia religijna. Następnie ciało zostanie przetransportowane do Polski. Nie wiadomo jednak, gdzie i kiedy zostanie pochowany zmarły duchowny.
Czytaj również: Tragiczny wypadek w Holandii. Nie żyje 43-letni Polak
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Francja. Ks. Wojciech Mach nie żyje. Był misjonarzem w Afryce
Lokalny portal debica24.pl przybliża sylwetkę ks. Wojciecha Macha. Jak czytamy, duchowny urodził się w Zabrniu w 1940 roku. Następnie po ukończeniu liceum w Dąbrowie Tarnowskiej kontynuował naukę w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Po święceniach został skierowany do parafii Narodzenia NMP w Zawadzie, później posługiwał również we wspólnocie św. Mikołaja w Bochni oraz w parafii św. Stanisława BM w Jodłowej,
Zobacz również: Polak nie żyje. Grecja huczy. Oto co się stało z jego ciałem
Międzyczasie przygotowywał się do wyjazdu do Afryki. Uczył się francuskiego, wyjechał na szkolenie do Paryża. Jego celem była podróż do Konga, ale na drodze stanął aparat bezpieczeństwa. Milicja odmówiła wydania mu paszportu. W końcu jednak otrzymał dokument i w grudniu 1973 r. Był misjonarzem. Pracował tam do 1997 roku.
Po powrocie z Afryki rozpoczął leczenie w Klinice Chorób Tropikalnych w Gdyni. Wrócił do Konga, by odbudować zrujnowany w wyniku wojny kościół w Brazzaville. Został mianowany proboszczem parafii św. Genowefy w Paryżu. O 1999 roku do chwili śmierci posługiwał na Korsyce.