13 lipca polski Sejm uchwalił zakaz sprzedaży napojów energetycznych (z dodatkiem tauryny i kofeiny), osobom poniżej 18. roku życia. Zakaz będzie obowiązywał od 1 stycznia 2024 r. Ta ustawa, jak można się domyślać, wywołała sprzeciw tych, którzy zarabiają krocie na sprzedaży popularnych energetyków.
Podczas gdy w Polsce toczy się dyskusja na temat tego, czy dzieci powinny sięgać po napoje energetyczne, z Rumunii docierają dramatyczne wieści. Do ogromnej tragedii doszło w mieście Jassy, w północno-wschodniej części kraju.
Nie żyje 17-letni chłopiec, który przebywał na szkole letniej. Nastolatek zmarł w nocy z 12 na 13 lipca. Według portalu wiadomosci.radiozet.pl, miał obudzić się w nocy i powiedzieć znajomym, że nie może oddychać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
U nastolatka doszło do zatrzymania krążenia i oddychania. Chociaż wezwano pomoc, a jeszcze przed przybyciem ratowników medycznych jeden z kolegów chłopca próbował go reanimować, 17-latek nie przeżył.
17-latek zmarł po przedawkowaniu napojów energetycznych
Lekarze stwierdzili, że do śmierci chłopca najprawdopodobniej doprowadziło to, że feralnej nocy Ianis wypalił dwie paczki papierosów i wypił kilka napojów energetycznych.
Powiedziano mi, że dużo palił i spożywał 3,4 napoje energetyczne dziennie — przyznała matka nastolatka w rozmowie z lokalnymi mediami.
Lekarka z zespołu ratownictwa medycznego podkreśliła, że napoje energetyczne spożywane w nadmiernych ilościach, a w dodatku łączone z narkotykami, alkoholem lub papierosami, mogą powodować niedokrwienie mięśnia sercowego lub niedokrwienie mózgu, a w konsekwencji prowadzić do zatrzymania akcji serca.
Z badania przeprowadzonego przez Instytut Matki i Dziecka w Warszawie oraz Uniwersytet Warszawski wynika, że niemal jedna czwarta najmłodszych uczniów przyznaje się, że pije napoje energetyzujące. Co więcej, co najmniej raz w tygodniu po napoje pobudzające sięga co dziesiąty 11-latek i już niemal połowa 15-latków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.