Z Jeziora Marianowskiego wyciągnięto w środę piętnaście martwych łani i dwa byki. W akcję zaangażowani byli strażacy, ratownicy WOPR oraz myśliwi. Zwierzęta musiały być wyłowione, by wody jeziora nie zostały skażone.
Czytaj także: Wielka strata pod Lipuszem. Nie żyje wadera
Do smutnego incydentu prawdopodobnie doszło już wiele dni temu. Dopiero po stopnieniu śniegu i lodu ciała udało się zlokalizować i wyciągnąć z wody.
Jezioro Marianowskie. Wyłowiono stado jeleni
Przyczyna tragicznej śmierci jeleni nie jest na razie znana. Możliwe, że stado zostało zagonione na taflę jeziora przez wilki.
W akcji, oprócz strażaków i ratowników WOPR, udział brali myśliwi z Koła Łowieckiego "Knieja" w Stargardzie. Martwymi zwierzętami zajęła się firma utylizacyjna.