W nocy z soboty na niedzielę odbył się transport z chorymi onkologicznie dziećmi z Ukrainy. Pacjenci wraz z opiekunami przyjechali pociągiem medycznym do Kielc kilka minut po północy.
Pociąg był mocno opóźniony. "Echo Dnia" podaje, że było to spowodowane nagłym pogorszeniem stanu jednego z pacjentów.
Nie żyje dwoje dzieci z Ukrainy. Miały nowotwory
12- letnie dziecko straciło funkcje życiowe. Pociąg zatrzymał się na dworcu w Jędrzejowie. Reanimacja zaczęła się jeszcze w wagonie, a później była kontynuowana w karetce. Chłopiec trafił do szpitala w Jędrzejowie, jednak nie udało się go uratować.
Czytaj także: Tyle czasu wytrzyma Rosja. Prognozy brytyjskiego wywiadu
Drugie dziecko w bardzo ciężkim stanie trafiło na Oddział Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Niestety 10-latek także zmarł. Pozostałe chore dzieci z Ukrainy zostały umieszczone w Klinice Jednorożec w Bocheńcu w gminie Małogoszcz (woj. świętokrzyskie).
Zobacz także: Rosyjski dron w polskiej przestrzeni powietrznej? Specjalista uspokaja