Tragedia rozegrała się w samym centrum rosyjskiej stolicy. Dwóch robotników z wynajętej przez hotel Prezydent firmy dokonywało prac konserwacyjnych w czwartek wieczorem, kiedy miał miejsce tragiczny wypadek.
Według rosyjskich mediów winda była na siódmym piętrze, kiedy runęła. O ofiarach wiadomo jedynie, że to mężczyźni w wieku 30 i 32 lat.
W wyniku upadku windy zginęło dwóch pracowników, którzy ją naprawiali, jeden był w kabinie, drugi u góry. Sama winda była przeznaczona dla personelu - powiedziało źródło agencji TASS.
Drzwi kabiny miały być otwarte. Według wstępnych informacji w windzie nie było więcej osób. Obecnie na miejscu pracują organy ścigania, badane są przyczyny tragedii.
Czytaj też: Tajemnicze śmierci żołnierzy na Alasce
Moskiewska policja podejrzewa, że tragedia była konsekwencją naruszenia zasad bezpieczeństwa. Funkcjonariusze badają okoliczności wypadku. Jeśli potwierdzą się przesłanki, że doszło do naruszenia prawa, zostanie w tej sprawie wszczęte śledztwo.
Hotel Prezydent, który znajduje się w centrum rosyjskiej stolicy przy ul. Bolszaja Jakimanka, to miejsce, w którym często zatrzymują się oficjalne delegacje zagraniczne. Na terenie hotelu odbywają się konferencje i spotkania rosyjskich władz z zagranicznymi delegacjami - przypomina PAP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.