Do odkrycia ciała doszło 22 kwietnia 2024 r. na autostradzie A2. Mężczyzna prawdopodobnie został śmiertelnie ranny w wypadku drogowym. Obecnie śledczy poszukują ewentualnego sprawcy.
Według policjantów z Saksonii-Anhalt, doszło do śmiertelnego potrącenia, a winnym tego zdarzenia ma być kierowca ciężarówki.
Do tej pory śledczy ustalili, że ofiarą jest 20-latek z Polski. Według policji zginął prawdopodobnie w poniedziałkowy poranek między 5:00 a 6:00.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna prawdopodobnie szedł poboczem najbardziej ruchliwej autostrady w całych Niemczech. W takich okolicznościach mógł zostać przypadkowo potrącony przez ciężarówkę - donoszą niemieckie media.
Rzeczoznawca powinien móc określić, jaki to był pojazd – podaje niemiecka stacja MDR.
Policję o ciele znajdującym się przy drodze poinformował jeden z kierowców. Rzeczniczka niemieckiej policji przyznała, że wciąż trwa dochodzenie, aby ustalić przyczyny i sposób, w jaki doszło do wypadku.
Mundurowi mają już wskazówki od potencjalnych świadków całego wypadku. Ostatecznie sprawa ma trafić w ręce prokuratury.
Paraliż na ruchliwej autostradzie
Jak podały lokalne media, odnalezienie ciała Polaka spowodowało ogromne korki. Przez kilka godzin nie można było poruszać się w stronę Hannoweru.
Autostrada A2 pomiędzy Alleringersleben i Marienborn/Helmstedt w kierunku Hanoweru została całkowicie zamknięta na kilka godzin, w wyniku czego utworzył się korek o długości 15 km – donosi portal T-online.de
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.