O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Ks. Mariusz został proboszczem w parafii przy ul. Bydgoskiej w Poznaniu 5 lat temu. Od pewnego czasu wierni zaczęli mieć wątpliwości co do jego posługi. Zauważyli, że duchowny ma problemy z alkoholem. Dostrzegali także kłopoty finansowe parafii.
W tle problemy z alkoholem
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" w tym roku przeprowadzono audyt w parafii, który wykazał nieprawidłowości rzędu ok. 90 tysięcy złotych. Proboszcz miał wyremontować dach świątyni, jednak tego nie zrobił. "Od 2017 r. na konto przelano mu trzy transze w wysokości 5,5, 10, i 13 tys. zł. Z tego się rozliczył. Przesłał rachunki za remont plebanii i wymianę okien. Poza tym na potrzeby parafii otrzymywał miesięcznie 800 zł. Na co przeznaczał te pieniądze, trudno mi powiedzieć. Ale one powinny iść na utrzymanie parafii – tłumaczy ks. Stanisław Bosy, administrator diecezji wrocławskiej Kościoła Polskokatolickiego w rozmowie z "GW".
Dodatkowo na jaw wyszły braki w wykształceniu duchownego.
Ks. Mariusz obiecał poprawę. Deklarował, że podejmie leczenie. Ureguluje też sprawy finansowe. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że nastąpi coś złego - tłumaczy ks. Bosy
Proboszcz znaleziony martwy
W piątek 15 lipca proboszcz trafił pod opiekę lekarzy do szpitala psychiatrycznego w Poznaniu - podaje "Gazeta Wyborcza". Szybko jednak wypisał się na własną prośbę, tłumacząc, że idzie z posługą do chorej. W niedzielę, 17 lipca został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu.
W niedzielę, 17 lipca został znaleziony martwy w mieszkaniu. To było samobójstwo – potwierdził Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, cyt. przez "GW".
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.