Do wypadku doszło 8 czerwca w mieście Uglicz w obwodzie jarosławskim w Rosji. Dwie kobiety - prawdopodobnie mama oraz babcia przechodziły przez jezdnię. Przez to ruchliwe skrzyżowanie w mieście położonym nad Wołgą, panie przechodziły wraz z czteroletnią dziewczynką.
W pewnym momencie z oddali nadjechał samochód osobowy. Na udostępnionym nagraniu w mediach społecznościowych (nie udostępniamy go ze względu na to, że jest makabryczne) można zauważyć, że auto poruszało się ze sporą prędkością. Dziewczynka trzymała za rękę matkę. Starsze kobiety zdołały uniknąć zderzenia z pędzącym autem. Nie udało się to najmłodszej. W oczy rzuca się fakt, że kierowca nie próbował nawet hamować.
Jak informuje brd24.pl, 4-letnia dziewczynka nie przeżyła wypadku, a 47-letni kierowca został zatrzymany przez policję. Przebadano go na zawartość alkoholu we krwi. Był trzeźwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca wjechał w kobiety
Według rosyjskich mediów, w pobliżu miejsca wypadku znajduje się szkoła podstawowa. Do niedawna w pobliżu miejsca wypadku znajdowały się progi zwalniające, dzięki którym kierowcy musieli zmniejszać prędkość.
Na nagraniu nie widać wspomnianych progów. Nie widać również przejścia dla pieszych w miejscu, w którym kobiety przekraczają jezdnię. Są natomiast w innych miejscach na skrzyżowaniu. Może być to efekt przebudowy drogi. Robotnicy mogli nie zdążyć odnowić niezbędnego oznakowania jezdni.
Internauci zwracają uwagę na to, że matka nie rozejrzała się tuż przed wejściem na jezdnię. "Droga jest prosta, widoczność dokonała, samochód widać było z daleka" - czytamy w mediach społecznościowych. Nie brakuje również komentarzy potępiających nieuwagę kierowcy samochodu osobowego.