Żołnierze stanu Alaska powiedzieli amerykańskim mediom, że otrzymali zgłoszenie o ataku we wtorek o godzinie 14:30 w Walii, na zachodnim krańcu półwyspu Seward. Według wstępnych ustaleń policji, drapieżnik wszedł do osady i atakował dwie osoby znajdujące się na zewnątrz budynków.
Przeczytaj także: Zabójstwo młodego radnego. Matka ofiary broniła oskarżonej
Niedźwiedź zaatakował ze skutkiem śmiertelnym dorosłą kobietę i nieletniego chłopca - głosi policyjny raport, którego cytuje PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy na today.com, zwierzę, które zaatakowało dwoje ludzi, zostało w końcu zastrzelone przez jednego z mieszkańców osady. Osoby, które zginęły w ataku nie zostały zidentyfikowane, funkcjonariusze zaznaczyli, że urzędnicy pracują nad powiadomieniem ich najbliższych krewnych.
Osada jest obecnie odcięta od świata przez fatalne warunki pogodowe. Liczy mniej niż 150 osób. Według Departamentu Ryb i Dzikich Zwierząt na Alasce, na który powołuje się "Anchorage Daily News", niedźwiedzie polarne można spotkać nawet w okolicy Wyspy Świętego Wawrzyńca.
Tragedia w USA. Ostatni taki dramat w 1990 roku
Śmiertelne ataki niedźwiedzi polarnych są rzadkie w tym stanie. Po raz ostatni tak tragiczne zdarzenie miało miejsce w 1990 roku, który po ataku zwierzęcia zginął mężczyzna.
Naukowcy z Alaski z US Geological Survey w 2019 roku stwierdzili, że zmiany w siedliskach lodu morskiego zbiegły się z dowodami na to, że niedźwiedzie polarne wykorzystują ziemię w coraz większym stopniu, a szanse na spotkanie niedźwiedzia polarnego wzrosły.
Przeczytaj także: Kto zabił Darię Relugę? Po 28 latach od zbrodni ojciec ofiary wciąż szuka sprawców
Niedźwiedzie polarne na Alasce większość roku spędzają na lodzie morskim, a bliżej wybrzeża pojawiają się tylko w okresie wolnym od lodu. Sezon na obserwację niedźwiedzi polarnych w Kaktovik na Alasce trwa od połowy sierpnia do października. Szczyt sezonu przypada na wrzesień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.