Tragedia miała miejsce w Walsall na obrzeżach Birmingham. Policjanci otrzymali zgłoszenie o czterolatku o godz. 12:15. Natychmiast udali się na miejsce zdarzenia.
Wpadł do kanału melioracyjnego. Na miejsce przyjechały dwie karetki
Pomocy najpierw usiłowali udzielić dziecku funkcjonariusze, a następnie ratownicy medyczni. Na miejsce przybyły dwie karetki pogotowia.
Kiedy przyjechaliśmy, chłopiec znajdował się w stanie krytycznym. Pomocy próbowali udzielić mu ratownicy – opisuje rzeczniczka pogotowia w West Midlands.
Nie udało się go uratować. Policja składa kondolencje rodzinie chłopca
Podjęto decyzję o przetransportowaniu chłopca do Szpitala Dziecięcego w Birmingham. Tam jednak lekarze stwierdzili zgon 4-latka.
W tej sprawie nie ma żadnych podejrzanych okoliczności. W tym trudnym czasie nasze myśli są z rodziną chłopca i lokalną społecznością – przekazał rzecznik brytyjskiej policji.
Czytaj także: Tragedia w Gorzowie. 12-latka wypadła z okna
Obejrzyj także: Tragedia na kanale La Manche. Iracka rodzina ofiary: służby ich zignorowały, czekali aż zamarzną
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.