Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Tragiczna śmierć dwulatka w Wielką Sobotę. Sąsiedzi przemówili

686

Do ogromnej tragedii doszło w Wielką Sobotę na parkingu marketu przy ul. św. Ducha w Inowrocławiu. 62-letnia kobieta prowadząca samochód potrąciła śmiertelnie dwulatka. Mieszkańcy Inowrocławia skarżą się, że na parkingu bywa niebezpiecznie. - Trzeba tam uważać - mówi nam pan Mariusz, który często bywa na miejscu.

Tragiczna śmierć dwulatka w Wielką Sobotę. Sąsiedzi przemówili
Ogromna tragedia pod marketem w Inowrocławiu (Pixabay)

W Wielką Sobotę (30.03) doszło do tragicznego wypadku w Inowrocławiu. Około godziny 12:00 62-letnia kobieta, która prowadziła samochód osobowy marki volvo, potrąciła dwuletnie dziecko.

Niestety, życia malucha nie udało się uratować. Na ten moment wiadomo, że kierująca była trzeźwa. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają inowrocławscy funkcjonariusze.

Około godz. 12.00 na jednym z parkingów koło marketu przy ul. Świętego Ducha doszło do wypadku. W zdarzeniu brał udział dwuletni chłopczyk i 62-letnia kobieta kierująca samochodem marki volvo. Doszło do potrącenia, w wyniku którego chłopiec poniósł śmierć - przekazała portalowi o2.pl sierż. szt. Emil Gawroński z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ćwiczenia Nordic Response 24

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że dziecko wybiegło ze sklepu wprost pod nadjeżdżający samochód. Świadkowie w rozmowie z nami twierdzą, że sytuacji nie dało się zapobiec. "Uderzenie było gwałtowne, mocne, ciężko mi o tym mówić" - wskazuje jeden ze świadków zdarzenia.

Mieszkańcy skarżą się na niebezpieczny parking

Mieszkańcy Inowrocławia są w szoku po wypadku. W komentarzach w lokalnych mediach mówią o niewyobrażalnej tragedii. Wspominają też zmarłe dziecko.

Kocham Cię, Mateuszku. Będę o Tobie pamiętała zawsze - napisała jedna z kobiet, która zna rodzinę zmarłego dziecka.

Wśród licznych kondolencji i wyrazów współczucia, pojawiło się wiele komentarzy w sprawie parkingu, na którym doszło do tragedii. Według mieszkańców Inowrocławia, to "bardzo niebezpieczne miejsce".

Problem tkwi w tym, że przed wejściem i wyjściem ze sklepu nie ma nawet kawałka miejsca dla pieszych. Wychodząc klient znajduje się bezpośrednio na drodze - przekazała nam Ewa Pomianowska z Inowrocławia, która mieszka w pobliżu feralnego parkingu i często jest klientką sklepu.

Pani Ewa dodaje, że "jest to naprawdę bardzo ruchliwe miejsce a, taka tragedia była tam kwestią czasu".

Kierowcy stale trąbią na wychodzących ze sklepu, trzeba bardzo uważać - mówi nam mieszkanka Inowrocławia.

Inni nasi rozmówcy wskazują, że "na parkingu przy ul. św. Ducha zwykle niewiele się dzieje, ale w okresach świątecznych robi się chaos i dochodzi do ryzykownych manewrów".

Tam jest bardzo mało miejsca. Po wyjściu z marketu od razu jest się na drodze. W dni powszednie parking jest płatny i ludzi nie ma tam wielu ludzi. W dni świąteczne zaczyna się dramat. Naprawdę, trzeba uważać - dodaje Mariusz Gmur, który sporadycznie korzysta z inowrocławskiego parkingu.

Warto dodać, że nieopodal miejsca tragedii doszło w piątek do innego, także niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Na pobliskim przejściu dla pieszych 10-latka została potrącona przez kobietę jadącą osobową kią.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić